odzwyczajac pomału od raczek , na spacery kup chuste .

odzwyczajaj od noszenia w domu. małymi krokami, np. wsadź go w skoczek, czy bujak i weź ze sobą do kuchni jak będziesz coś robić. niech patrzy, Ty do niego gadaj. i pomału pomału jakoś pójdzie.

moja znajoma przez 3-4 dni odkładała córkę do łóżeczka, mała wyła, krzyczała, a znajoma z nią pod łóżeczkiem, ale nie pękła ani razu, chociaż była bliska "samobójstwa" i po tych dniach jak ręką odjął, mała od tamtej pory zostawała sama w łóżeczko, ale musiałabyś być konsekwentna, bez łamania się jak dziecko wyje