Ja nie mialam przewijaka,przebieralam malego na lozku pod pupe podkladalam podklady poporodowe ktore mi zostaly bo kupilam stanowczo za duzo,jak je zuzylam to podkladalam pieluche tetrowa ,przescieradelko zaczelabym uzywac puzniej jak juz doszlabym do wprawy w przewijaniu kupek,ktore na poczatku dosc czesto wymykaly sie z pod kontroli :)

sprawdzisz w "praniu" jak bedzie wygodniej i praktyczniej

ja na poczatku kładłam na pieluszcze tetrowej pod główką, nie używalam na przewiajaku podkładów, a tym bardziej prześcieradła bo jedno siku bokiem i do prania-moim zdaniem zbędna rzecz.. Od 3 miesiaca Oliwia leży na "gołym" przewijaku

też kupiłam prześcieradło na przewijak a w sumie okazało się niepotrzebne. teraz i tak na prześcieradło kładę jeszcze podkład - używam podkładów z Rossmana.

Przescieradelka sa wg mnie zbedne-nie wyrobisz z praniem. Najlepiej pieluche tetrowa, ja dawalam tez flanelke albo recznik kuchenny pod pupe. Po kupce myje pupe pod zlewem a przewijak mam obok na pralce.

ja też nie mam prześcieradła na przewijak, ale mam na pół złożony duży ręcznik kąpielowy na całości. jest miły miękki i ciepły dla małej dupinki :)

Ja na przewijaku miałam kocyk pieluche tetrową lub podkład i wystarczyło.

a ja mam 3 prześcieradełka i używam normalnie bez podkładów^^ mimo zdolności naszej maludy jakoś nie piore ich częściej- staram się mieć wszystko pod kontrolą:) a Tosia tez potrafiła się zbąbać po pachy!! nie potrafiłabym położyć Tosi na sam przewijak czy podkład- on jest zimny, zrobiony z "gumy" ( nie wiem czego)i kleił by się jej do ciałka:)to jakby usiąść gołym tyłkiem na skurzany fotel- ani miłe ani przyjemne:/


tyle ode mnie pozdrawiam

Na początku przewijałam na naszym łóżku ale dopiero jak zainstalowaliśmy przewijak na łóżeczku drewnianym zobaczyłam jaka to wygoda. I wygodne jest bardzo prześcieradełko na przewijak bo nic się nie ściąga a i podkłady są przydatne w razie ewentualnej kupki czy zsiusiania. Jak dla mnie to i prześcieradła i podkłady są przydatne.