My przewijak trzymamy za szfą;) - na łóżeczko nakładamy tylko podczas przewijania, bo po pierwsze - przewijak na łóżeczku na stałe - zupełnie mi sie nie podoba, a po drugie - jakoś je zmniejsza;P

ja zdjęłam i mam tylko w łazience. Nie miałam nigdy swobodnego dostepu do małej,pościel nie leżała tak jak powinna miałam wraznie ciągłego bałaganu w łózeczku,choć nie powiem wygodne jest.

nie miałam wcale przewijaka :p

Jakoś jak mała miała 4,5 miesiąca zdjęłam przewijak, bo mała uderzała nózkami o niego nawet jak spała. Od tej pory trzymamy go w łazience.

jak poloze w lazience to juz wiem komu bedzie służył... kotom moim :P

u nas przewijak jest na łóżeczku ale raz że zajmuje dużo miejsca a dwa że już małej na nim nie kłade bo jest za duża i tak na prawde to teraz tylko na nim gromadzę zabawki małej i jutro zamierzam go wynieśc do piwnicy

My z mężem kupiliśmy przewijak - taki utwardzany - jak Mała miała ok. miesiąca. Mąż tak go poskładał że nakładamy go na ramę łóżeczka. Jako że też mamy mało miejsca to trzymamy go obok łóżka i jak na razie nam nie przeszkadza :)

jak dzidzior jest w srodku to przewijak zdemuje i stoi oparty o lozeczko

ja już zdjęłam i przewijam na łóżku:) przeszkadzał jak mały w nim leżał a nie chciało mi się go zakładać tylko do przewijania. Mój P. trochę narzeka, że jemu było wygodniej z przewijakiem bo kregosłup nie bolał;p ale się przyzwyczaił:)

mamy przewijak. mala czasem w niego kopie - ale w formie zabawy, gdy się obudzi. jutro sie przeprowadzam i na nowym mieszkani zamiezam obnizyc malej materac i juz nie bedzie haczyc o przewijak. A to wygodna i praktyczna rzecz, mysle, ze jeszcze troche nam posluzy dopoki mala sie na nim miesci ;)