« Powrót Następne pytanie »

2013-02-22 09:54

|

Pozostałe

przyjaciółka - dziwne zachowanie

A więc na wiosne jedziemy do polski , w moje rodzinne strony w ramach odwiedzin . Mam tam najlepszą przyjaciółkę , mimo odległości utrzymujemy kontakt , dzwonimy do siebie , mówimy sobie wszystko . Widzialysmy się ostatnio 3 lata temu . Zawsze pytała o mój przyjazd , kiedy i kiedy . Koniecznie chce abym odwiedziła ją w domu , co nie jest mi problemem . ALE , nie chce abym brała ze sobą narzeczonego .. za każdym razem mi to powtarza , tłumaczy to tym , iż nie czulaby się komfortowo , a chce o wszystkim że mną pogadać na luzie , bez osób trzecich . . Nie mowi on po polsku i nierozumie nic , także osobiście nie widzę problemu . Wstydzi się czy co ? Przecież nie zostawię jego samego w hotelu na parę godzin , pomyśli sobie biedak że wstydzę się go ,. Postawiła mnie w dziwnej sytuacji .. co robić? ? Przyznam , że jestem tym trochę poirytowana ,, i jakoś mi przykro ..

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Twój facet powinien zrozumieć , że chcesz sam na sam się spotkać z przyjaciółką..nic mu się nie stanie jak na kilka godzin zniknie do galerii , pójdzie do kawiarni czy coś podobnego. Ja z moim nie nawidzę iść gdzieś do kolegów:/

Twój facet powinien zrozumieć , że chcesz sam na sam się spotkać z przyjaciółką..nic mu się nie stanie jak na kilka godzin zniknie do galerii , pójdzie do kawiarni czy coś podobnego. Ja z moim nie nawidzę iść gdzieś do kolegów:/
Ja sobie z kolei nie wyobrażam , sytuacji w ktorej mój facet zabiera mnie do stanów , gdzie ja nie znam nikogo , po czym oznajmia , że jedzie do kumpla a ja mam czekać w hotelu lub gdzieś w centrum . Na pytanie dlaczego ? Bo kolega nie chce .. wtf ? Dodam , że ona ma w domu rodzinę , trójkę dzieci , męża , przecież mogliby się poznać , zobaczyć ..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Hmmm...dla mnie to normalne jak sobie chce porozmawiać z przyjaciółką naprawdę, to tez nie bierzemy facetów. A przecież on jest dorosły, chyba może zostać "bez opieki"parę godzin? Rozumiem, ze jet Ci niezręcznie bo to obcokrajowiec, ale mimo to myślę ze faktycznie jak go weźmiesz spotkanie z przyjaciółką będzie po prostu inne, niż gdybyście były same.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Twój facet powinien zrozumieć , że chcesz sam na sam się spotkać z przyjaciółką..nic mu się nie stanie jak na kilka godzin zniknie do galerii , pójdzie do kawiarni czy coś podobnego. Ja z moim nie nawidzę iść gdzieś do kolegów:/
Ja sobie z kolei nie wyobrażam , sytuacji w ktorej mój facet zabiera mnie do stanów , gdzie ja nie znam nikogo , po czym oznajmia , że jedzie do kumpla a ja mam czekać w hotelu lub gdzieś w centrum . Na pytanie dlaczego ? Bo kolega nie chce .. wtf ? Dodam , że ona ma w domu rodzinę , trójkę dzieci , męża , przecież mogliby się poznać , zobaczyć ..
To w takim razie musi byc inny rodzaj spotkania, nie w 4 oczy na pogaduchy, lecz żeby poznać jej rodzinę- wytłumacz jej to.
Wielu ludzi po prostu wstydzi sie ze nie znają języków, jak jest w towarzystwie ktos kto mówi np. po angielsku to niezręcznie sie czuja. No ale przyjaciółka na dluzsza mete musi sie do tego przyzwyczaic;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
milka88

Pewnie nie znają angielskiego i będzie jej po prostu głupio ze paru zdań nie bedzie potrafiła powiedziec do Twojego narzeczonego...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
milka88

Nie widziałyście się 3 lata, więc uwierz mi, że jak bym się miała spotkać z przyjaciółką to też bym nie chciała, żeby była z narzeczonym...baa mi nawet by przez myśl nie przeszło, żeby go wziąć na babskie spotkanie po tylu latach :)
ale dziewczyna ma jechać do domu kolezanki gdzie bedzie mąż i 3 dzieci a nie same, jej narzeczony nie moze byc ale tej kolezanki mąż i dzieciaki juz tak, bezsensu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Twój facet powinien zrozumieć , że chcesz sam na sam się spotkać z przyjaciółką..nic mu się nie stanie jak na kilka godzin zniknie do galerii , pójdzie do kawiarni czy coś podobnego. Ja z moim nie nawidzę iść gdzieś do kolegów:/
Ja sobie z kolei nie wyobrażam , sytuacji w ktorej mój facet zabiera mnie do stanów , gdzie ja nie znam nikogo , po czym oznajmia , że jedzie do kumpla a ja mam czekać w hotelu lub gdzieś w centrum . Na pytanie dlaczego ? Bo kolega nie chce .. wtf ? Dodam , że ona ma w domu rodzinę , trójkę dzieci , męża , przecież mogliby się poznać , zobaczyć ..
Oj chyba ktoś mojego bloga źle przeczytał bo jak na razie do Stanów to mogę ja zabrać mojego faceta. haha ;]

Ale ja chcialabym aby się poznali , aby zobaczyła jego , taka była ciekawa :/ mój kochany powie ze jadę na randkę :D wywioze go do mojej 90 letniej babci , zapewni mu rozrywkę ;)

Twój facet powinien zrozumieć , że chcesz sam na sam się spotkać z przyjaciółką..nic mu się nie stanie jak na kilka godzin zniknie do galerii , pójdzie do kawiarni czy coś podobnego. Ja z moim nie nawidzę iść gdzieś do kolegów:/
Ja sobie z kolei nie wyobrażam , sytuacji w ktorej mój facet zabiera mnie do stanów , gdzie ja nie znam nikogo , po czym oznajmia , że jedzie do kumpla a ja mam czekać w hotelu lub gdzieś w centrum . Na pytanie dlaczego ? Bo kolega nie chce .. wtf ? Dodam , że ona ma w domu rodzinę , trójkę dzieci , męża , przecież mogliby się poznać , zobaczyć ..
Oj chyba ktoś mojego bloga źle przeczytał bo jak na razie do Stanów to mogę ja zabrać mojego faceta. haha ;]
Piszac o stanach miałam na myśli rodzinny kraj mojego A , a nie twego bloooga , babo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Twój facet powinien zrozumieć , że chcesz sam na sam się spotkać z przyjaciółką..nic mu się nie stanie jak na kilka godzin zniknie do galerii , pójdzie do kawiarni czy coś podobnego. Ja z moim nie nawidzę iść gdzieś do kolegów:/
Ja sobie z kolei nie wyobrażam , sytuacji w ktorej mój facet zabiera mnie do stanów , gdzie ja nie znam nikogo , po czym oznajmia , że jedzie do kumpla a ja mam czekać w hotelu lub gdzieś w centrum . Na pytanie dlaczego ? Bo kolega nie chce .. wtf ? Dodam , że ona ma w domu rodzinę , trójkę dzieci , męża , przecież mogliby się poznać , zobaczyć ..
Oj chyba ktoś mojego bloga źle przeczytał bo jak na razie do Stanów to mogę ja zabrać mojego faceta. haha ;]
Piszac o stanach miałam na myśli rodzinny kraj mojego A , a nie twego bloooga , babo :)
Po 1 wypraszam sobie słownictwo typu "babo" bo uważam je za obraźliwe a ja w Twoim kierunku nic złego nie napisałam. Zaszło nie porozumienie bo w swoim blogu opisywałam to że mam Mamę w Stanach i to że jestem sama u swojego faceta w obcym mi mieście i myślałam że Ty zrozumiałaś że w Stanach jestem u faceta.