hej!widzę,ze też macie z tym problem...ja co prawda mam synka.w czasie ciąży strasznie się martwiłam o swoją urodę.cieszyłam się bobaskiem w brzuszku,kochałam bezgranicznie,ale martwiłam się tymi kłaczkami i bałam się,że pozostaną...najgorsza była upierdliwa szwagierka,która wciąż chciała zobaczyc mój brzuch,głaskac go a ja krepowałam się i jak wiedziałąm,że ma przyjechac szwagierka to zakładałam body...krępowałą mnie wizyta na usg,wydawało mi się ,że lekarz dziwnie na mnie patrzy,kobieta z włosami na brzuchu...tylko,ze ja miałam zawsze bardziej widoczne włoski na rękach(nie jak yeti)ale widoczne...ale bardziej martwiło mnie to,że chyba w 5 miesiącu ogladając się w lustrze zauważyłam ,że wyrósł mi czarny długi włos na brodzie,tak prawie już pod gardłem...wystraszyłam się ,płakałam,bo bałam się,że dostanę jeszcze brodę...to był jakiś obłęd...no i ten włos został do dziś niestety(ale jeden to jeszcze jakoś ujdzie).bardzo chcemy miec drugie dziecko,ale nie ukrywam jak strasznie boję się znowu to przechodzic...najważniejsze jest zdrowie dziecka,ale boję się znowu tej burzy hormonów...

Nie wiem jak sie ma to do przesadow, aczkolwiek mam synka a w ciazy wyszedl mi jeden okropnie twardy, czarny kudelek (a jestem jasna blondynka), sam jednak nie zniknal musialam go wyrwac po ciazy i juz do mnie nie wrocil :)

ja tez mialam takie ciemne wlosy na brzuchu, szybko mi przyrastały włosy na nogach i w ogole mialam wlasnie wrazenie ze to bedzie chlopak, a urodzila sie moja corka z istną czarną szopą na głowie (my jestesmy blondynami- ona teraz juz tez) :D takie miala mocne i dlugie wlosy ze wszyscy sie dziwili (dodam ze te wlosy miala tez troche na uszkach i pleckach- jak taki małpoludek ;D ale teraz juz jest wszystko ok :D:D:D)

tym razem chyba moje dziecko bedzie łysiutkie :D

mi tez każdy gadał,że jak ja mam problem z włosami i do tego mam mega zgagi(bo miałam)to,ze oznacza,że dziecko będzie strasznie owłosione,a dupa wcale nie było!!!!miał czarną czuprynkę,ale normalną a poza tym nie miał nigdzie indziej żadnego czarnego owłosienia,gładziutki mały bobasek.to jest sprawa hormonów.a reszta to tylko zabobony...