Blog: pufiara

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
pufiara

Każda gwiaza świeci inaczej... ale dla każdego rodzica jego "gwiazdka" świeci najjaśniej i najpiękniej. Nie ważne co sądzą inni ludzie - dla każdego rodzica jego dziecko jest najpiękniejsze, najmądrzejsze i wyjątkowe.

Mój Dawidek jest moim największm skarbem. W jego pięknych oczach widzę cały świat - widzę radość, smutek i nasze dobre i trudne chwile jakie razem już przeżyliśmy przez te 13 miesięcy jego życia :) Nie zamieniłabym mojego High Need Baby na żadne inne, choć czasem różnie z moją cierpliwośią, bo on jest wyjątkowy i mój. Czasem myślę, że to męska odmiana księżniczki na ziarnku grochu- taki jest wrażliwy na niedogodności. Przez 9 miesięcy był w moim brzuchu: rósł rozwijał się, powtał z cząstki mnie i mojego męża. A teraz jest już z nami ponad rok. Czas płynie szybciej niż wartka rzeka, dni, tygodnie mijają i tylko w pamięci naszej zostaje po nich ślad. Nie wiem co będzie jutro, za dzień lub rok - mam tylko nadzieję, że będzie coraz lepiej, że wyrośniesz Dawidku na mądrego, dobrego i wrażliwego człowieka. Nie musisz być super zdolny, super mądry czy bogaty i super wykształcony, wazne jest to, co będziesz miał w sercu. 

Mam nadzieję, że w końcu Ci którzy uważają, że mój syn jest gorszy od innych dzieci bo od małego ma większe potrzeby i trudniejszy charakter, zobaczą w nim, że jest fajnym i mądrym chłopcem i zamiast mówić, że współczują nam "takiego" dziecka, będą zazdrościć ;)

Bądźmy tolerancyjni, nie tylko piękne jak z obrazka, grzeczne jak aniołki i zrowe jak ryby- dzieci są warte miłości i akceptacji i dobrego słowa. Inne to nie znaczy gorsze i nie można dawać odczuć żadnemu dziecku, że z nim jest coś nie tak -bo trudne, bo chore, bo nie idealne z wyglądu. 

 

Wzięła mnie taka refleksja analizując zachowania ludzi z mojego otoczenia względem dzieci. Niby wszyscy mówią, że kochają dzieci ale.... Są osoby które wprowadzają podziały na lepsze i gorsze. Niektózy widzą tylko złe cechy w moim dziecku i dają mu to odczuć, ciągle tylko pytają " Dawid dalej taki niegrzeczny? Dalej taki wyjec? Współczuję takiego dziecka./ teraz doszło: to dziecko jeszcze nie chodzi! on ma krzywe nogi, coś z nim nie tak, moje w jego wieku... itp. " To samo tyczy się mojej chrześnicy- wspaniała dziewczynka, mądra, wesoła ale jest grubsza od innych dzieci i te same osoby doszukują się w niej samych złych cech: bo źle mówi, bo źle wygląda, dziwne ma imię itp. Zauważyłam ,że jak dziecko czymś różni się od jakiegoś wymyślonego "standardu" to zaraz niektóre osoby traktują je jak dzeci drugiej kategorii i doszukują się złych cech. Czego swoim zachowaniem uczą swoje dzieci? A gdzie tolerancja, miłość bliźniego? Przecież  te dzieci nie są niczemu winne, są też wspaniałe i warte wszystkiego co najlepsze.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rainbow
Twoj synek na pewno jest wspanialym chlopczykiem . Na pewno wyrosnie na wspanialego czlowieka . Nie sluchaj ludzi jak gadaja takie rzeczy bo to jest conajmniej zalosne , ale zawsze tak bylo i bedzie ze u kogos cos znajda i sie beda czepiac . Tylko nie rozumiem tu chodzi o dzieci , kazde jest inne , grubsze , chudsze , jedno chodzi jak ma 9 miesiecy drugie jak ma 15 , jedno siada jak ma 5 drugie jak ma 10. Kazde dziecko rozwija sie inaczej . Tacy sa ludzie , np moja mama pracuje z taka Pania teraz to jak ciotka nasza i ona ma corke teraz ma 11 lat . Zawsze ktos sie tego dziecka czepial jak byla mala ze za chuda i teraz ma 11 lat i mega nadwage i rodzice niw potrafia sobie z tym poradzic poprostu ciotka jak przychodzila z pracy po calym dniu kiedy byla jeszcze chudzitka nadrabiala z nia na wieczor jak przychodzila z pracy . Ostatnio sytuacja byla taka przyszla jedna pani do centrum tam gdzie pracuje mama jak byka ta dziewczynka i do niej doalownie,,nie zryj tyle tych chrupkow i slodkiego bo jestes spasiona , a co ty znowu zresz cos zobacz jak ty wygladasz ! No mama moja mowila ze az ja szlag trafil , ale nic siw takim ludziom nie zrobi ! Nie przejmuj sie wychowacie synka na dobrego czlowieka , a zly okres minie i moze byc aniolkiem :)