Czesc, jak pisalam tydzien temu mialam planowana niestety cesarke, ktora sie powiodla. Urodzilam 09.08.12 o godz. 08:02 z waga 3840 g i 51 cm sliczna coreczke o imieniu Jessica. Gdybym wiedziala jak to bedzie to za nic w swiecie bym sie nie zgodzila na cesarke. Porod naturalny jest o wiele piekniejszy:) Nie rozumiem tych dziewczyn co chca placic, to jest naprawde nie mila sprawa jak dla mnie :( Ale naszczescie jest juz po i od poniedzialku jestesmy razem w domu juz we czworeczke. Wiec sierpnioweczki powodzenia i do uslyszenia:)