« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nata2801
nata2801

2013-10-24 13:02

|

Poród i Połóg

pytanie do mam które urodziły..:)

Strasznie boje się porodu mimo iż dopiero to 2 miesiąc, ale jak tylko o tym pomyślę to mi słabo;( czy jest się czego bać.? Ja nie jestem odporna na ból a jeszcze czytałam dużo o "nadcinaniu"..; Czy poród ze znieczuleniem to dobry pomysł.? i jak ominąć to przycinanie.? Czy mam się tego bać.?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Jesli boisz sie bolu zdecyduj sie na poród w szpitalu gdzie dają znieczulenie zewnątrzoponowe , nacinanie nie czuc wcale a przy szyciu daja znieczulenie miejscowe .
Naprawde po porodzie zapominasz o wszytkim i cieszysz sie dzieckiem i nie myslisz za bardzo o bolu porodowym ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

samo naciecie mnie nie bolało w cale widziałam tylko nozyce ale przy silnych skurczach nic to nie boli... .. sam porod nie oszukujmy sie nie jest przyjemny boli ale bol jest do zniesienia i co najważniejsze jak zobaczysz maluszka to wszystko mija. wiecgłowa do góry tyle kobiet urodziło to i ty tez dasz rade:):) Ja na ból tez wrazliwa jestem:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sensual

no cóż, mozesz ostatecznie mieć cesarke, nie mysl na razie o tym, ja tez planowalam mase rzeczy, balam sie, a nagle mialam cesarke i wszystko jest super :) poprostu niewiesz jak bedzie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
untouched

Chyba chodzi o NACINANIE krocza ;) Tego nie czujesz, ponieważ robią to w trakcie skurczu. Ale zdarza się, że nie ma takiej potrzeby. I po co w drugim miesiącu ciąży zaprzątasz sobie głowę takimi rzeczami? Ciesz się dzidzią a o tym pomyślisz na samym końcu :P Nie bój się, jakieś 90% kobiet na kuli ziemskiej rodziło dzieci i jakoś żyją :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nata2801

Chyba chodzi o NACINANIE krocza ;) Tego nie czujesz, ponieważ robią to w trakcie skurczu. Ale zdarza się, że nie ma takiej potrzeby. I po co w drugim miesiącu ciąży zaprzątasz sobie głowę takimi rzeczami? Ciesz się dzidzią a o tym pomyślisz na samym końcu :P Nie bój się, jakieś 90% kobiet na kuli ziemskiej rodziło dzieci i jakoś żyją :P
Po prostu wczoraj weszliśmy z moim chłopakiem na ten temat i dużo gadaliśmy. A czytałam o gazie rozweselającym i zastanawiam sie nad tym:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nata2801

Chyba chodzi o NACINANIE krocza ;) Tego nie czujesz, ponieważ robią to w trakcie skurczu. Ale zdarza się, że nie ma takiej potrzeby. I po co w drugim miesiącu ciąży zaprzątasz sobie głowę takimi rzeczami? Ciesz się dzidzią a o tym pomyślisz na samym końcu :P Nie bój się, jakieś 90% kobiet na kuli ziemskiej rodziło dzieci i jakoś żyją :P
Po prostu wczoraj weszliśmy z moim chłopakiem na ten temat i dużo gadaliśmy. A czytałam o gazie rozweselającym i zastanawiam sie nad tym:)
z gazem też się musisz zorientować, w ktorym szpitalu jest, a w którym nie
Podjeliśmy decyzje że będę rodzić w zakopanym, a tam akórat jest ten gaz ale czy on jest skuteczny.?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elila89

nie ma się co stresować na zapas, ból jest ale taki który minie i się o nim zapomina ja już nie pamiętam jak bolało nawet, gdy tylko mi dali mała to byłam tak zauroczona nią od samego momentu że nawet nie wiem kiedy łożysko ze mnie wyszło i jak mnie szyli także jest to do zniesienia :-) a co do gazu to próbowałam i mnie tak ogłupił że czułam się jakbym była pijana i u mnie to nie pomogło za bardzo a wręcz tylko spowodowało że czułam się "otępiała" :-) Powodzenia!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Nacinanie nie boli :) To była moja zmora przed 1 porodem a niepotrzebnie. Teraz chcę być znów nacięta, wolę to od pęknięć. Poza tym uszy do góry, dasz radę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Chyba chodzi o NACINANIE krocza ;) Tego nie czujesz, ponieważ robią to w trakcie skurczu. Ale zdarza się, że nie ma takiej potrzeby. I po co w drugim miesiącu ciąży zaprzątasz sobie głowę takimi rzeczami? Ciesz się dzidzią a o tym pomyślisz na samym końcu :P Nie bój się, jakieś 90% kobiet na kuli ziemskiej rodziło dzieci i jakoś żyją :P
Po prostu wczoraj weszliśmy z moim chłopakiem na ten temat i dużo gadaliśmy. A czytałam o gazie rozweselającym i zastanawiam sie nad tym:)
z gazem też się musisz zorientować, w ktorym szpitalu jest, a w którym nie
Podjeliśmy decyzje że będę rodzić w zakopanym, a tam akórat jest ten gaz ale czy on jest skuteczny.?
rodzilam na gazie i nie działa przeciwbolowo tylko sie nacpasz ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

a ja wlasnie dzis siedzialam sobie i zastanwialam sie nad kwestia bolu porodowego. I pomyslalam sobie, ze zyje na swiecie setki milionow lub miliardow godzin, a porod trwa kilka lub kilkanascie godzin ( i od samego poczatku az tak nie boli tylko pod koniec), potem dane jest mi cieszyć się dzieckiem wiele lat, wiec w tej perspektywie to ten bol to pikuś i zapomina sie o nim szybko, wiec po sie nakrecac, jak to epizod w zyciu. W dodatku piekny, bo daje nowe życie i masz przywilej, ze to Ty jestes narzedziem do zrodzenia nowego zycia. Glowa do gory, bo optymizm jest najwazniejszy. Nawet jesli bedzie Cię bolalo i bedziesz sie bac w czasie porodu to lepiej bac sie tych kilkanascie godzin niz calą ciążę i caly porod:)