Przypomniała mi się sytuacja z wczoraj.
Moja siostra się mnie pyta : Chcecie kupić zmywarkę ? P. X (jej przyszła teściowa) wymieniła cały sprzęt kuchenny na srebrny i starą (roczną :P) chce sprzedać.
Ja do męża : "Chcemy zmywarkę??"
Mąż : "A co, stara się popsuła ?!"

Tak, nie mamy zmywarki :P Mimo wszystko śmieję się z tego nazwania mnie zmywarką, bo w domu panuje podział obowiązków :P

Przepraszam, że bez odpowiedzi :P Chętnie poczytam, może też się nad nią zastanowię ;)

Ja mam zmywarke Boscha mała chyba 45 cm i gdybym miał a jeszcze raz kupować wzięła bym większą ogólnie mi sie sprawdza w 100% dobrze myje i mam zaoszczedzony czas i pieniądze

Ojjj tak, teraz nie wyobrażam sobie życia bez zmywarki!

Jak dla mnie zmywarka to cudowny wynalazak:) My mamy małą bo kupując ja bylismy tylko we dwoje, ale na razie jest ok. Ładnie wszytsko domywa, mam kilka programów np na mocno brudne garnki albo jedynie na kieliszki i delikatne szkło, można ustawic stopnie itp Moi rodzice mają taką, na któej jest napisane tylko A B C D i juz dawno nikt nie pamieta co to za programy są.

Zależy od potrzeb ja mam zmywarkę nową która nigdy nie była wł bo myje na bieżąco naczynia i zajmuje mi to tyle czasu ile reklama na Polsacie a nawet krócej, ociekacz mam schowany w szafkę więc brzydko to nie wygląda.
Ale nie mówię że jej nie użyje przecież święta idą i ja nie wyrobie z natłokiem naczyń bo na co dzień staram się gotować na max 2 garnki więc za dużo nie mam do mycia