« Powrót Następne pytanie »

2011-04-06 12:36

|

edyt. 2011-04-06 12:41

|

Prawo

pytanie z innej beczki czyli na temat wynajmowania mieszkania. moze ktoras pomoze.

wiec mam problem z mieszkaniem ktore wynajmowalam. mianowicie.
26lutego wlascicielka zadzownila i oznajmila,ze sprzedaje mieszkanie i mamy wg umowy 2 msc na wyniesienie sie. 31marca zadzwonilam i powiedzialam jej,ze znalezlismy mieszkanie i wyprowadzamy sie. zgodzila się. powiedziala tylko,ze odda nam kaucje ale odliczy sobie 3 dni kwietnia bo do 3 mielismy sie wyniesc i za gaz.
wczoraj zdalam klucze. mieszkanie posprzatane. w lepzym nawet stanie poniewaz wprowadzajac sie kontakty wylatywaly i szafki z zawiasów wylatywaly. (mamy zdiecia)
wlascicielka mieszka w krakowie, wiec nie wie jak naprawde to mieszkanie wyglada. po moim wyjsciu weszla sasiadka ktora rzekmo porobila zdiecia i wyslala jej..wlascicielka powiedziala,ze zostal syf i nie odda nam kaucji. tzn zabierze tyle ile wezmie ekipa sprzatajaca.
jestem wsciekla poniewaz naprawde posprzatalam mieszkanie,pomylam okna, wszystko. jedynie zapomnialam przetrzec blat.

co mamy teraz zrobic? to jes 750zl kaucji. mieszkanie wynajmowala nam na czarno. nie zglaszala tego do US ani nie dawala nam pokwitowan zadnych.

czujemy się jakby nas okradla.
sa jakies szanse na odzyskanie kaucji? oprocz tego gazu, zeby nie zabierala nam za rzekome nie posprzatane mieszkanie

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

ah kurde glupia jestem, sasiadka byla...
pewnie taka sama z niej baba jak wlascicielka mieszkania... ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emonika26

Stanowczo jej oswiadcz,ze jesli nie odda kaucji,to zgłosisz ja do urzedu skarbowego,a jak zajmie sie nia skarbowka to bedzie musiala duzo wiecej zaplacic.my przez 7 lat tez wynajmowalismy mieszkanie,mialam podobna umowe i jak powiedzialam ze zglosze do skarbowki to od razu rozmowa zeszla na inny tor.na szczescie od 2 lat mamy wlasny dom i swiety spokoj.

Dzis powiem mojemu zeby zadzwonil do niej i oswiadczyl,ze ma oddac tą kaucje tak jak piszecie! ja chcialam troche odpuscic ale jednak nie mozna trzeba walczyc to jednak kupa siana a ona nie moze miec tej satysfakcji,ze udalo jej się z kolejnymi lokatorami...mam nadzieje,ze sposob ze skarbówką podziala.
Wczoraj jak moj z nią gadal to ja krzyczalam tam,ze podam ją do sądu a ona na to "a prosze bardzo" wiec czuje sie pewnie.

Stary numer!!! Ta baba co ci wynajmuje to stara wyga, specjalnie tak powiedziała żeby wziąć ci część kaucji. To tylko rzekomy powód żeby wyłudzić pieniądze,
Jeżeli zrobiaś zdjęcia przed wprowadzką to wyslij jej emailem, niech sobie porówna jaka jest różnica, poza tym jak mozna stwierdzić na podstawie zdjęć stopień posprzatania mieszkania, to dla mnie żaden argument. Dlatego ja mam zawsze stary numer, kucję odmieszkuje, wtedy nie muszę się o nic martwić,
no wlasnie nie bardzo chcialam tej kaucj odmieszkac poniewaz trafila nam sie fajna oferta z koljnym mieszkaniem do wynajecia i nie chcielismy tracic czasu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Powiedz jej,że jeśli nie odda ci kaucji powiadomisz urząd skarbowy,że wynajmowała wam na czarno,to powinno ją zmusić do oddania kaucji bo nikt nie chce mieć do czynienia z US:)powodzenia i nie daj się.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zaklinka170

No to jak na czarno? Jak masz umowe to Ciebie nie obchodzi czy ona to gdzies zglaszala. Tym gorzej dla niej. Dzwon i mow ze jak nie odda kaucji zglaszasz sperawe i tyle. Ty nie musisz wiedziec ze ona tego nie zglaszala. Jak masz umowe to nie jest na czarno ;) wiec jestes gora. I w razie czego ona poniesie odpowiedzialnosc z US. Gdybys umowy nie miala to nic nie zrobilabys bo i Ty moglabys byc pociegnieta do odpowiedzialnosci za nielegalny wynajem. Ale umowe masz. A ze ona nie zglaszala to juz nie Twoj problem. Jestes gora :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

zgłaszajcie zgłaszajcie i pisz co dalej :)
w koncu 750 zł droga nie chodzi, tymbardziej ze to WASZE PIENIĄDZE...

ps. a ja dalej czekam na decyzję MOPS ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

Po pierwsze sprawa do US, po drugie, rozliczać się za prądy, gazy itd tylko na podstawie bieżących rachunków!

Moj poprzedni najemca niestety wyciągnął z Nas podwójnie... a to tylko dlatego, ze bylam rok temu w ciazy, nie mialam sily isc na spotkanie i poszedl maz. Zaczela sciemniac ze to jeszcze jedne rachunki, choc byly tymi samymi.

ps. Skoro ona jest nie fair, Ty nie daj zrobić się w balona, skoro pisze, że kaucja bezzwrotna na podstawie jakiś tam uszkodzeń mebli a ich nie było, nie ma prawa Wam odmówić jej zwrotu. Jeśli będzie problem, nie daj się. Sądź się. Stawiam na Twoją wygraną. Ważne co jest zawarte w umowie.

Pozdrawiam i czekam na wieści, bo jestem ciekawa jak to się u Was potoczy. Musicie być pewni siebie!

po wczorajszym tel mojego do niej powiedziala,ze jak chcemy sobiw isc do us to prosze bardzo ale w krakowie bo tam ona jest zameldowana i mieszka no i jak zarzadalismy potwierdzen,ze otrzymywala nasze pieniadze za wynajem to powiedziala,ze jakie potwierdzenia. potwierdzeniem jest przelew zrobiony do niej. smieszne.
ona potwierdzenie ma. a my? a my nie mamy dowodu,ze dostawala te pieniadze.
powiedziala,ze zabierze za prad wiecej poniewaz obiczyla jakas prognoze ktora przekracza norme i az do czerwca musi nam zabrac..tj jakies300zl do tego przypomnialo jej sie o wodzie,ze musi sprawdzic czy nie przekroczylismy.

o rzekomym brudzie w mieszkaniu nie wspominala juz nic.

no i wszystkie sprawy z rachunkami zajmuje sie jej mama bo ona wyjezdza na dniach do Holandii