Witam kochane !!!

I po roku nieobecności znów uzależniam się od 40 tygodni :)))

Ciągle jestem na Facebook ze starymi bywalczyniami, postanowiłam jednak i tu Wam coś naszkrobać :))

Otóż w moim życiu ogromne zmiany, leciałam jak burza po urodzeniu Agatki!!! Kupno mieszkania, przeprowadzka, nowa praca zresztą wymarzona, medyczna szkoła, prawo jazdy, dieta i odzyskanie wagi (jeszcze nie z przed ciąży :P ) i nagle......STOP!!!!

Agatka będzie miała rodzeństwo !!!! Dlatego wróciłam do Was moje Panie bo gdzie najlepiej przechodzić ciążę jak nie z Wami, tu na 40 tygodni :D

Nie umiałam zacząć się cieszyć ciążą dopóki nie powiem szefowi o niej. Wczoraj stało się, jak zareagował he he he ucieszył się, przytulił mnie i powiedział: Niech się Pani cieszy i nie płacze nikt tu Pani nie będzie zwalniał, MOJA ŻONA TEŻ JEST W CIĄŻY :))

Pozdrawiam Was wszystkie i WITAM SPOWROTEM :)))