Blog: rodako

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rodako
rodako

2010-01-04 19:18

|

Komentarze: 2

Jutro USG...

więc troszkę się stresuję. Jutro też mamy z moim meżem 4 miesiące po ślubie. Jeśli więc wszystko na badaniu wyjdzie dobrze, to podjedziemy do naszej restauracji poświętować dwie radości tego dnia.

Powiedzcie mi Kochane, kiedy kupiłyście pierwsze śpioszki, czy jakiś inny ciuszek dla Maleństwa?? Ja mam juz 3 pary skarpeteczek, ale nic więcej, bo niby "nie zapeszać", ale czy warto bać się przesądów?? Tak bardzo chciałabym kupić coś wiecej...

Jeśli w badaniu wyjdzie wszystko dobrze oczywiście ;( Boję się, ale to nie wpływa na moje Maleństwo. Nie daję Mu tego odczuć. Jestem uśmiechnięta i kocham życie i mojego Kiełka. Mówię do Niego/Niej i trzymam (nie głaszczę) brzuszek. Mam nadzieję, że czuje moją bliskość.

Trzymajcie Dziewczyny kciuki!!

 

A! W Sylwestra do moich Rodziców przyjechało wujostwo i Ciocia ma jakis sposób obliczania, czy w ogóle można miec w danym roku dzieciatko i jaka ma być płec. podobno zawsze jej się sprawdza. Mnie wyliczyła, że bedę miała synka ;) Już nie mogę się doczekać określenia płci ;)

 

Pozdrawiam Wszystkie Mamusie ;)

Komentarze

Ja dla swojego synka pierwsze ciuszki zaczęłam kupować na początku 6 miesiąca (powiedzieły mi babcie, że już nic złego nie może się stać i nie zapesze :) ale i tak wiedziałam, że wszyscy zaczęli zbierać ciuszki od kiedy się tylko dowiedzieli, że jestem w ciąży.
Ja miałam ten sam problem kupować czy nie kupować;) Jestem troszkę przesądna ale nie do przesady.W sierpniu dowiedziałam się że zostanę mamusią a już we wrześniu na wakacjach w Austrii kupiłam dużooo ciuszków choć jeszcze nie wiedziałam czy będę miała córunię czy synka choć od początku miałam przeczucie że to właśnie córunia i moje przeczucie mnie nie myliło;) Teraz mam 27.5tyg i mam dużo ślicznych ubranek,leżaczek,rożek a moja córunia rośnie jak na drożdzach waży już 1240;);) i wszystko z nią w jak najlepszym porządku...Więc droga mamusiu chyba nie zaszkodzi Twojemu maleństwu troszkę poszaleć na zakupach,bo jeśli Ty będziesz szczęśliwa i uśmiechnięta to dzidziuś na pewno to odczuje;);) Pozdrawiam bardzo gorącooo;)