zgaga to przekleństwo i raczej nie mija w ciąży ;/;/ przesrane, szczerze współczuję i nie daj się depresji, poświęć troszkęczesu na to co najbardziej lubisz. wycieczka do centrum handlowego, jakiś ładny makijaż, albo spacer albo basen :) napewno poprawią Ci humor. przynajmniej się nie poddawaj frustracji :) trzymam kciuki

zapomniałam dodac, ja słuchałam ulubionej muzyki na cały regulator :D to pewnie dlatego teraz Sarunia śpi najlepsze przy głośnej muzyce.

hej ja tez dzisiaj mam kiepski dzien a ze zgaga walcze juz ponad 2 mies mi pomagaja migdaly :) niestety nie na dlugo :( chyba masz racje ze ta depresja to chyba wina pogody no ale bedzie lepiej 3maj sie pozdrawiam :)

dzięki Kochane ;)

Filka, niestety muszę siedziec w domu, mam nakaz leżenia, a przynajmniej nie przemęczania się. Ja tylko zrobię obiad i już jestem zmęczona jakbym nie wiem co robiła. A jak kapiel mnie męczy hoho...

Ja tez mam dzis okropniasty dzien;(

a ja tak szczerze to wolę taką pogodę...nie wyobrażam sobie teraz upałów...i tak wystarczająco męczą mnie żylaki i opuchlizna na nogach(jeszcze nie taka duża)...a podczas upałów nie wyrobiła bym chyba...dziewczyny głowa do góry...już co raz bliżej porodu...a w taką pogodę można wypocząć...:)

a mi się cholernie nudzi :( i nie wiem co ze sobą zrobić :( na zgagę wypij sobie szklankę bardzo zimnego m,leka, mi pomaga co prawda nie na długo ale zawsze coś. Przed snem jak Cię męczy to wypij i będziesz miała spokój na tyle żeby zasnąć. Ja męczę się z tym od początku ciąży :(

Głowa do góry !! Ja na zgagę od czasu do czasu biorę renie i pomaga ale tylko pół tabletki, a co do snu to jest faktycznie strasznie. Ale nauczyłam sie nie spac w dzień i nie leżeć tylko robie co się da... żeby się zmęczyć, a później padam i... śpię do rana nawet nie wstaję do toalety :) mała kopie mnie w brzuszku, ale ja jestem tak padnieta po całym dniu, ze jak się przebudzę to dalej idę lulu :) To minie:)