Blog: roslina28

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
roslina28

Moje wrażenia z planowanego cc na zimno tak zwanego :) 

Mija dziś dokładnie tydzien wrażenia wciąż świeże jak moja blizna ;) 

Może komuś pomoże  opis cc w UK jak to wygląda :) 

W szpitalu byłam już od piątku , gin mnie skierował od razu po wizycie na oddział  ,z  potwierdzona hipotrofią i moim skaczacym ciśnieniem ..

Dzień przed cc musiałam wziąć dwie tabletki przeciwwymiotne i rano tez :) wykąpalam sie w specjalnym żelu zabijajacym bakterie i rano powtórka .Jeść mogłam do 11 wieczorem ;) przed operacja .Rano  dostałam podkalanówki przeciwzakrzepowe jak reszta dziewczyn przed cc po tym sie rozpoznawałysmy , która rodziła naturalnie a która miała cc :) śmigajace w po oddziale w czarnych rajtach ;)

O 10 rano w dniu zabiegu , przyszedł do mnie anestezjolog zebrac wywiad , pół godziny pozniej poszłam z połozna i Wojtkiem i własna poduszką pod pacha na sale operacyjną .NIe powiem strach był :) , WOjtek trzymał mnie za ramiona w trakcie zakladania znieczulenia potem poszło szybko ,lekarz sprawdził sprejem z zwimnym powietrzem czy coś czuje , nie czułam nic i sie zaczeło . 

DZiwne uczucie , myslałam ze ktos uciska mi żołądek a po chwili usłyszałam płacz Basi jak u jakiejś myszki :) pokazano mi ją i szybko zabrano do neonatologa obecnego na sali , pierwsze wazenie i sprawdzanie , najierw 9 a pózniej 10 punktów :) 

Była maleńka 2080 gram :)  

Owinieto ja w kocyk połozono mi ja na piersi i zabrano na na sale pooperacyjna :) 

Powiem tak , na pewno cc to inne odczucia niż przy porodzie naturalnym , ale akurat dla mnie na plus dla cc jesli chodzi o porównanie go z rodzeniem Tomka i uzyciem próżnociagu . Najgorsze było pierwsze wstanie , myślałam że sie zesram z bólu :P ale potem już poszło ;) i ogólnie szybko dochodze do siebie ,  odpukac ob tak zostało .

BAsia ze względu na małe rozmiary musi być często karmiona , przez pierwsze 3 dni uzywaliśmy strzykawki , była za słaba aby ssac . I w sumie dalej trzeba sie jej przygladac jak je i ja budzić na jedzenie . Ale rośnie :) Pomalutku , tzn spadek wagi był minimalny w 5 dobie po porodzie :) dziś przyjdzie połozna znowu ją zważyć .

Ma lekką żółtaczkę , nie ma śniadej cery ;) 

Ubranka nosi na 2,2 kg :) i pasują idealnie :) 

Ja dochodze do siebie , Wojtek robi mi codziennie zastrzyk z clexane w brzuch , poce sie tylko w nocy strasznie :P opuchlizna schodzi , wkoncu widze swoje kostki :) i twarz tez inaczej wyglada ;) 

Tomek jest dumnym starszym bratem :) teraz wydaje mi sie taki wielki :) 

A córeczka na 100 % już jest tatusiowa ;) ginie w rekach taty , mieści się Wojtkowi na dloni :) 

Basia jest w sumie bardzo podobna do Tomka , ma tylko ciemniejsze włoski i to cała burze :) i ciemniejsze oczy , nie wiadomo po kim .

A dziś rano odpadł jej pępuszek .

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Roslina do wszystkego mozna sie przyzwyczaic. Tylko odkad zwiekszyli mi dawke do 0,6 jestem cala w siniakach jakby mnie ktos maltretowal.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Baska jest do zakochania. Jesteście dzielne babeczki, dojdziecie do siebie szybciutko, zresztą teraz czas Wam będzie leciał tak, że ho ho :)

 

Jeszcze raz Roślinka gratuluję tejże pięknej kruszynki - dla mnie to jest cała Mama :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulad11
Nie moge sie nadziwic jaka drobinka piekna z Niej .Jeszcze raz gratuluje i zdrowka dla Was dziewczyny ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Urocza :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Skrzacik niech zdrowo rośnie :)

Widzisz, lepiej o wiele jest w UK jeśli chodzi o cesarkę, niż u nas.. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

A zdjęcie u taty jest bezcenne heart piękne :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Ale cudeńko malutkie... aż się zachciewa :D

Te zastrzyki są okropne, też miałam je przez 14 dni po porodzie i przy ostatnim już płakałam ze szczęścia :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681

Super :) Cudna maleńka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
isabella82
Słodki cukiereczek:-*taka maleńka. Jezu ja będę się mordować pewnie znów wywolywac u mnie cisza. Dzisiaj mialam 1KTG.Z Zosia ok a ja dostałam antybiotyk po tygodniu mordegi z grypą. Tych zastrzyków to Ci nie zazdroszczę pamiętam jak musialam je podawać mojej mamie te siniaki potem. Basia jest słodka. To za niedługo będziesz wiązać kucyki;-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia1989

bardzo ladna malutka dziewczynka gratuluje :-)