no popatrz to ja mam jakąś straszną skóre bo mi nie schodzi nic.

też nie wierzę. u mnie nic nie ruszyło. moim zdaniem nie ma takich specyfików super. albo masz ledwe rozstępy albo zbieg okoliczności i już zaczęły bladnąć:)

Tez uzywałam tego kremu i nic mi nie pomogł..

Też nie wierzę rozstępy raczej nie znikają tylko bledną bo to są blizny niestety. Wiem o jaki preparat ci chodzi.

bo rozstępy bledną(lub znikają) z czasem.
tydzień po porodzie mało nie wpadłam w depresje jak stanęłam nago przed lustrem,dostłownie cała w pręgach.uda,brzuch,cycki,boczki,łydki z tyłu,biodra itd.
teraz mam ich dosłownie 3 sztuki,w moim przypadku nie ma to związku z chudnięciem bo waże więcej niż po porodzie...

oczywiscie nie mówie tu o jakiś ekstremalnie głębokich,sinych rozstępach.bo je już tylko skalpel może zlikwidować.
w kremy 'CUD" TYM BARDZIEJ nie wierze :)

mnie też sie jakos nie chce wierzyc w 'kremy' cuda...miałam to szczęście, że w ciąży nie wyszedł mi żaden rozstęp, ale nie wiem czy dlatego że regularnie sie balsamowałam różnymi specyfikami czy po prostu miałam szczęście

a te kremy to lipa jakas :/ od 3 tygodnia ciazy smarowalam brzusio rano i wieczorem, najpierw oliwka, pozniej znalazlam sobie ziajke, teraz uzywam musteli ale i tak mam brzuch pociachany, uda, cycki... az ciezko sie patrzy na to. najbardziej popekalo mi w 8 miesiacu i teraz dol brzuszka jak nagle zaczal sie obnizac, jedyne co to nie sa to takie ciemne fioletowe blizny ale mimo wszystko sa :(

Moje rozstepy są już ze mną prawie 14 lat i jakoś zniknąć nie chcą,a w ciąży paćkałam na brzuch co się dało i dupa nic nie pomogło.

ja go uzywam i jakos nic mi nie znika... mam tylko nadzieje ze z czasem zbledna, bo watpie by znikly :(((

ja niestety w żadne kremy ujędrniacze i inne cuda nie wierzę :/ smarowałam piersi balsamem na rozstępy zanim ich nie było a i tak wyskoczyły... teraz na szczęście już ich nie widać.