Blog: sandra512

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandra512
sandra512

2011-07-09 14:30

|

Komentarze: 8

Poród ;)

Kurczę dopiero teraz mam czas, żeby usiąść i trochę posiedzieć na necie ;) po 12 dniach ;p Cały czas poświęcam małej i tylko jej. Cycuch spanie, cycuch, kąpiel cycuch i spanie :) i tak cały dzień heh.

 

A co do porodu to pojechałam tego 27 czerwca ( tak jak miałam) i mnie już zatrzymali na tej patologii ponieważ p.dr. stwierdziła, że mam za mało wód owodniowych. Podłączali co 3 godziny do ktg ( ponoć miałam takie skórcze, że szok - ale wgl ich nie czułam ) aż te położne się dziwiły. W końcu postanowiłam się położyć. Zasnełam na moment i .... i nagle dziwne uczucie. Myślę. Popuściłam mocz.? kurdę moczu nie trzymam. Bez żadnej paniki poszłam do wc i założyłam podpaskę, wróciłam do cieplutkiego łóżeczka, przysypiam i znowu buuuh .. poleciało. Nagle do głowy przyszła myśl ... " może to już? Nieeeeee . na pewno nie. A gdzie te straszne bóle? " leżę dalej, leżę i leżę. Nagle coraz więcej i częściej leciało. Wyszłam z pokoju i położna no kochana szykuj się maleństwo się pcha na świat. A ja jak to ? ( w myśli pomyślałam - skąd ona to może wiedzieć? yy ) nagle czuję jak po nogach mi cieknie patrzę na podłogę a tam kapie. A ona do mnie chodz chodz. Weszłam na ten fotel. Przyszedł lekarz i naglę proszę spakować żeczy zaraz zaczynamy - wody się sączą !! Myślę - kurczę nastała ta chwila. pełno myśli w głowie. Bedzie bolało czy nie.? może boleć ale w końcu ona będzie ze mną. I powieźli na ta salę operacyjną. A u mnie dalej żadnych bóli. Znieczulenie wkuli. I po chwili rozcinali ( widziałam całą opercaje w lampie ). Po 10 minutach o 23:20 wyszła z brzuszka moja 3 kg córeczka z pkt 10. Potem zszyli i po krzyku. Pierwsze wstanie było straszne ale jak już się rozchodziłam to było pięknie. W szpitalu moja ryba nie dała mi spać ;)) na 4 dobe wypisali nas. Teraz już nie czuję żadnego bólu. Cieszę się, że miałam CC. Laura już trochę urosła bo przy cycu mamuśki spędza całe dnie ;P.

 

Myślałam, że będzie gorzej. Bałam się. Ale akurat ja nie miałam żadnych bóli.

A moja śliczna córka jest już ze mną, i nie mogę już się doczekać jak wyjdzie 1 ząvek, powie mama i zacznie chodzić. Mimo tego młodego wieku i utraty wakacji to i tak jestem najszczęśliwsza na świecie bo mam moją księżniczkę już przy sobie ;*

 

Całuję i życzę powodzenia wszystkich przyszłym mamuśką. !! ;)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak

O kurczę jaka szczęściara!! Nie miałaś bóli...extra!

Super że tak wszystko gładko poszło.  Buziaki dla Laury

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84

oj nawet nie wiesz jaka z ciebie szczesciara! bol to jest to co najgorsze w tym calym porodzie .... pieknie poszlo! masz juz ta sowja ksiezniczke i ciesz sie chwila bo nim sie obejrzysz to juz bedzie po pierszym zabku pierszych kroczkach itd... ja pamietam jeszcze sale na ktorej lezalam atu  synek juz ma 13 miesiacy ;O nie wiadomo kiedy .... no ale zaraz znowusz tam wstapie ;) i oby tym razem bylo lzej! 

zdrowka dla rodzinki!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Tak jak napisały dziewczyny. Ból przy porodzie jest straszny więc ciesz się Kochana!! I gratuluję maleństwa :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84

Bo nie ma to jak cesarka :) GRATULACJE!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oelao

Gratuluję maleństwa! mój poród zaczął się podobnie jak Twój - odeszły mi wody ale miałam 0 skurczów - z tym, że mi kazali leżeć i czekać aż coś się zacznie dziać (znaczy się skurcze:) I w sumie czekałam jakieś 4h na pierwsze delikatne skurcze, a dopiero na 2h przed porodem zaczęły się takie konkretne i urodziłam (po 15h od odejścia wód) siłami natury:) Moja córcia była podobnie maleńka jak Twoja - ważyła 2880g i mierzyła 49cm. Teraz czekają Was najpiękniejsze chwile w Twoim życiu:) zdrówka życzę!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89

tylko zazdroscic takiego porodu:)  gratuluje i zdrowka duzo dla was ;) pozdrawiam;*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

Ty szczesciaro, kazda by chciala miec taki lekki porod :P hehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
antoniana

No rzeczywiście szczęsciara z Ciebie . ; D

szybko poszło, obyło się bez bólu, zazdroszczę. ; pp

Gratulację.! ; )))