To pseudo państwo,tu nie można ani godnie zyc ani bezpiecznie się czuc:( niejedna rodzina musi być rozbita żeby móc przeżyć, wspolczuje, ale na pocieszenie ci napiszę, ze jak Popaprańcy odejdą od władzy to jest szansa na poprawę warunków życia.

Cholernie to przykre, ale ja tez jestem w takiej sytuacji. Chłopak za granicą zapier.. po 12h żebym ja z córką miała wszystko. Jest bardzo ciężko, bo chciałabym żeby tu był i wspierał mnie, ale coś za coś :(

Misia. .. nie grzesz prosze 

 

Jesteśmy w podobnej sytuacji. U nas niesma kto pojechać.  Oboje jesteśmy niesprawni fizycznie.  Znam  język, ale nie mogę wyjechać no potrzebuje pomocy męża przy codziennych czynnościach.  On jest ON

 Ma rente, za ktora nie da sie przezyc w tym umierającym państwie.  

to jest państwo nastawione na to żeby wykończyć wszystkich tak żeby została tylko władza rządząca, a potem bedą sie dalej zjadać i rządzić pustkowiem

A wiecie,  ze istnieje takie juz pojęcie jak sieroctwo emigracyjne;'(?

Współczuję bardzo, ale zgadzam się z misiaqlek.

Misia - państwo a kraj to jednak inne pojęcia, zgodzę się że to nie wina kraju, ale państwa - owszem .