Tak to prawda- nadzieja umiera ostatnia. Nadal brak @ czyli mam jeszcze nadzieje, że po prostu za wcześnie robiłąm test. Zaczęły mnie bolec piersi ale nie az tak bardzo jak w poprzedniej ciąży. Dziś mąż zrobił mi mięsko nz grilla poczułam się fatalnie myslałam, że zwrócę wszytskon co zjadłam ale po jakichś 20 minutach mi przeszło. Nie wiem czy sobie to już wymyślam ale naprawdę było mi cholernie niedobrze. W poprzedniej ciąży nic mi nie było. nie czułam się źle. Więc nie wiem....Może tak bardzo chce aby jednak się okazało, że bedziemy mieli maluszka, że po prostu mam te objawy....no ale przecież braku mm sobie nie wymyśliłam. kupiłam dziś kolejny test. nie wiem kiedy gon zrobie....może jeszcze poczekam. Z kasą sprawa się wyjaśniła. Dostaniemy wszystko. Firma wprowadziła program naprawczy dostaniemy kase z urzedu pracy bądź kredytu zaciągniętego przez firmę. Obym wreszcie mogła pochwalic się Wam numerkiem przy awatarku....hmmmm....no nic- NADZIEJA UMIERA OSTATNIA ! 

Pozdrawiam Was Kochane !

Monika.