Nie, nie chodzi o ciążę jak narazie :P

Do rzeczy. Zacznę od początku :) Mój mąż bardzo mnie ostatnio zaskakuje. Bardzo się o mnie troszczy o co nie poproszę zrobi bez gadania i w ogóle nasze relacje odpukać są bardzo dobre :) I kolejny raz ostatnio mnie zaskoczył tak że mi szczęka opadła. Pewnego dnia mówi do mnie, że chce jechać na obiad :) z moja mama no to ja na to, że chętnie.  Pojechaliśmy i zgadaliśmy się o ślubie naszym...hehe pomyślicie nienormalana jakaś tu pisze o mężu a tu pisze o ślubie? Tak Tak. Mamy ślub cywilny. Wreszcie mój mąż dojrzał do decyzji o kościelnym! JESTEM TAKA SZCZĘŚLIWA :) Wiem, że pomyślicie sobie, że jakaś nawiedzona jestem ale tak się cieszę że będzie ta Biała Suknia wymażona ! Zawsze marzyłam o tym. Postanowiliśmy zrobić przyjęcie. Pierwsze rozmowy odnoiśnie sali już były sala jest do 70 osób :) Więc spoko. Mąż już pytał o orkiestre. 100 % potwierdzeniu sali mamy rozmawiać w styczniu lub lutym. Planujemy ślub koniec sierpnia poczatek września :) 

Ps. Jutro planowany termin @ :) Bardzo mnie piersi bolą więc zrobie test. W sobotę mamy wesele więc muszę wiedzieć .