No końcówka jest najgorsza, ja po 37 TC to już tylko siedzialam w fotelu oblożona poduszkami i żarłam czekoladę ;) Na szczęscie urodziłam w38 tc bo juz nie chodziłam tylko się toczyłam.

Porodu sie nie bój, ja sobie w chwilach kryzysu zawsze myślałam skoro inne kobiety dały radę to ja tez dam. U mnie bylo super, bolało ale euforia nie z tej ziemi. Zycze zeby końcówka szybko minęła i mała punktualnie się pojawiła, bo najgorsze na koniec to czekanie jak jest po terminie.

agawita dziękuję bardzo ! Oj tak końcówka to mam wrażenie takie czekanie jak na szpilkach :/ Jeszcze troszeczkę muszę dać radę :)

 

Ja normlanie nie wierze ze to juz twoj 36 tydzień. Wczoraj nawet o tym myslalam jak ta twoja ciaza zleciala. Oj końcówka nie m czego zazdroscic :-) ale jeszcze troszkę..jak widze kobitki z brzuszkami to sie strasznie ciesze ze moje brzuszki juz chodza. Bo druga ciaza byla umeczona. Mlody cala ciaze w kanale siedzial i ledwo na girach chodzilam.

Szybko zlecialo :-) ja podobnie jak Evvka, ciesze sie ze i moje dzieci chodza bo u mnke druga ciaza tez byla bardzo meczaca. Juz niedlugo:-)

Monika. To prawda ostatnie tygodnie najgorsze ;) pamiętam z w ciągu ostatnich tyg jak sciagneli mi pessar i mówili że zaraz urodze, sciagalam męża 3 razy z pracy bo już myślałam że rodze a skurcze przychodziły, i tak wkoncu doczekałem się cesarki w 40 tyg bez wywoływania ;p heh, ale czekanie na końcu się dłuźy Kochana Napewno wszystko będzie dobrze bądź dobrej myśli i spróbuj jeszcze myśleć o sobie, o swoim odpoczynku, bo po urodzeniu spanko i odpoczynek się skończy ;p buziaczki wielkie

Ja na koncu mialam juz taki wielki brzuch a jeszcze wymalowalam pokoj przed porodem w listopadzie. Biegalam po schodach a i tak prawie w 42 tc urodzilam przez cc. Teraz juz sie czuje ciezko i nic mi sie nie chce. Oby szybko Ci minal ten czas no i porod tez szybko i bezproblemowo.

Ale czasu leci :)) Teraz już wypoczywaj ile się da, śpij i przygotowuj się na maleństwo : ) Jeszcze tylko chwilą, momencik i będziecie razem :) Tata też się nie może tak doczekać?:)

Sasetka, jeszcze tak tydzień, dwa to nie bardzo, ale potem to tylko zmywanie podłóg, mycie okien,  wycieczki po schodach "góra - dół" i... dużo orgazmów;-D 

Ja ostatniego miesiąca to już głupiałam tak mi się dłuzyło

Ja pry końcówce to nie rozstawałam się z kibelkiem na dłużej...

Szczęśliwego rozwiązania :)

KOńcówka tak mi sie dłuzyła w pierwszej ciąży :) nie wierze ze to już ten tydzien ciązy :) zawsze tak szybko leci u kogos ;)