Blog: sasetka681

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681
sasetka681

Tak...ciągle coś nie chcę się żalić ale mam dość...Moje najwspanialsze dzieco ma ciągle pod górkę....Ostatnio nic tylko po lekarzach biegamy :( Wymiękam...zaczęło się od naczyniaka, poźniej dysplazja st. biodrowego, następnie miesięczna batalia z brzuszekiem płacz niemiłosierny i ostatnio ja chora oczywiście mała się zaraziła niby nic bo tylko katar ale w natłoku problemów zwykły katar to dla mnie tragedia...tak mi jej szkoda....ciagle musi cierpiec...nie sprawiedliwość na świecie jest straszna....nie dość że tyle się o nią staraliśmy poźniej cud że donoszona pozniej ta cc to teraz cierpi i cierpi....mam dość czasem. Tak ją kocham i tak chcę dla niej zdrowia nic poza tym zddrowia....poza tym coś w nia od 3 dni wstąpiło jak była grzeczna tak tylko teraz rece i to musi byc noszona nie mozna usiasc bo krzyk...no i w nocy ma dzien a w dzien ( pół dnia) ma noc.

Ale troche pozytywów :) Jest śliczna rośnie i daje tyyyyle radości!!!

Pozdrawiam Monika :) :*

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Na pewno masz dość Alto wszystko szybko minie,zobaczysz. Ile myśmy się nachorowali kiedyś a teraz już nawet o tym nie pamiętam. No i pomyśl że te choroby to jednak nic poważnego...minie pierwszy rok i potem już z górki :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

cierpliwości i siły życzę, Sasetka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
celina1991
Oooo moja tez ma to do tej pory, a ma prawie pol roczku.....nie mozna z nia usiasc. Nosic i chodzic trzeba. Jeszcze z nia nie siedzialam na rekach dluzej niz minute.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Ojej, współczuję. Ale tak jak pisze Agawita, pierwszy rok bywa trudny, wyczerpujący. Będzie lepiej, zobaczysz. Zdrówka dla Córeczki. A masz jakaś pomoc od najbliższych przy opiece nad malutką? To też Ważne żeby móc na kogoś liczyć. Jak masz kogo to proś o pomoc, nawet na co dzień, żebyś mogła naładować swoje akumulatory. Dzieci są kochane ale zarwane noce, płacz, to ogromnie męczy..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Dziewczyny mają rację pierwszy rok jest ciężki, ale tak szybko leci, że potem się człowiek zastanawia gdzie te wszystkie dni ;) Wyjdziecie na prostą szybko :) nie martw się :) Hania miała problemy z pepuszkiem,kupą, bioderkiem i krzywa glowka ;Wojtek jak miał miesiąc leżał w szpitalu 10 dni , jego pierwsze 4 miesiące było jednym płaczem nocnym , a teraz? Oboje chorują na raz , szlag już trafia na inhalacje , leki, krople itp ale już połowy z tego roku nie pamiętam :) zaraz zdmuchnie 1 świeczkę a te noce, W których myślałam że nie dam rady przeżyć ani dni dłużej odeszły w zapomnienie :) Przeplakalam mnóstwo nocy jak nagle zaczynał mieć znowu katar czy płakać na brzuszek a ja nie wiedziałam czemu :) Wszystko minie ;) trzymajcie się mocno :* :*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
Trzymaj się kochana;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Witaj sasetko! Ominela mnie twoja ciaza. Ale ogromnie gratuluje!!! Bo pamietam ze dlugo sie staraliscie. Niemartw sie i nie bierz do siebie wszystkiego. Z dziecmi juz tak jest ..ciagle cos...pierwszy rok jest najgorszy ale pozniej jest latwiej o tyle ze dziecko bardziej samodzielne. Problemy beda zawsze.. Z czasem sie pouklada... My tez teraz przechodzi.y trudny ookres...2 i4 lata chlopaki a nadal choruja ale juz jest latwiej. Pozdrawiam i trzymajcie sie !
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Dużo wytrwałości i zdrowka dla malutkiej życzę :* oby sie już wszystko unormowalo
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Zdrówka dla was kochana. Oby się już skończyły wasze kłopoty zdrowotne. Wiem że potrafią podciąć skrzydła. Też pierwszy rok to były u nas same problemy zdrowotne. Ale dzięki Bogu Dorka ze wszystkiego wyszła j mam wielką nadzieję, że u was też wszystko się pięknie ułoży :* trzymaj się bądź dzielna i główka do góry!