Hej, skąd wiesz moze dzisiaj w nocy odejda ci wody i pókdzie rach- ciach:) Nigdy nie wiadomo...

Będzie dobrze ; ) nie bój się nie czytaj ja miałam wywoływany i dałam rade ;) choć skończyło się cc ale uwierz jak juz tam będziesz nie będzie ci to robić większej różnicy ;) później zobaczysz maleństwo i wszystko minie ;) powodzenia , a może jakies przytulanki z mężem i pójdze szybciej

Jak mam ci doradzić to doradze.. Ostry namiętny seks pomaga :-D my tak wyprobowalismy dzień przed terminem, oczywiście nie wierzyłam w cuda. Ale faktycznie podzialalo. Ostry seks pobudza szyjkę macicy i prowadzi do skurczy. Termin miałam na 7 marca 2013 roku. Kochaliśmy się tak 5 marca kolo 22 godziny xd i o 1 w nocy 6 marca byłam już na porodowce :-D jak chcesz to próbuj. Życzę powodzenia. Tez słyszałam że po wywołaniu jesy trochę gorzej.

Heh, dzieki za rade ale na mnie niestety nie podzialalo. Dwa razy próbowałam :-)

To próbuj do skutku xd aż będą zakwasy:-D słyszałam jeszcze o chodzeniu po schodach w dół i w górę.. Ale to wiadomo z brzuchem szybko się zmęczysz.. Trudno musisz czekać :-)