¤ Czy napewno mam wszystko dla mojego maleństwa?

Wciąż zadaję sobie te głupie pytanie. To moja pierwsza ciąża, mam pełno rzeczy dla dziecka i wciąż się zastanawiam, czy o czymś ważnym dla niego nie zapomniałam. Zrobiłam sobię listę rzeczy, które już mam, a które muszę jeszcze kupić, ale są ważne. 

¤ Rzeczy, które już MAM! ¤

• Łóżeczko, materacyk, pościel(frotte), kocyki(x2), poduszkę(do wózka), rożek, przewijak.

• Pieluchy (tetrowe(x5) i flanelowe(x5), ubranka (body,rampersy,czapki,rajtuzy,skarpetki,śpiochy,pajace,pół śpiochy,bluzki,spodnie,kombinezony na zime(aż 3),kaftaniki)

• Wyprawka do szpitala: ubranko dla maluszka na wyjście, podkłady poporodowe(bella mamma), laktator, pampersy (2-5kg), wkładki laktacyjne, majtki jednorazowe(x5).

• Butelki(x2), smoczki(0-3 na noc i na dzień), zestaw do paznokci, termometr, podgrzewacz do butelek, ślinaczki(duże, zawiązywane), ręcznik

¤ Czego mi BRAKUJE! ¤

• pościeli do łóżeczka, mata edukacyjna, wózek, szczotka i grzebyczek, wanienka, gruszka do noska, kosmetyków do higieny (pudry,kremy itd itd.), gazików nasączonych 70% spirytusem

Jako przyszła mama i pierwszy raz mama mam wrażenie, że jednak jest coś ważnego co ominełam, a rodzę już za miesiąc, a tak naprawdę to już te tygodnie gdzie tak naprawdę nie wiadomo kiedy się dziecko urodzi, bo może się urodzić 5 tyg wcześniej albo 6 albo 3. To już nie zależy ode mnie ale chcę być przygotowana i na ostatnią chwilę nie lecieć, bo czegoś mi zabrakło, tym bardziej, że na początku nie powinno się wychodzić z malcem na dwór dopóki nie otrzyma tych wszystkich szczepionek i nie pozałatwia się sprawy urzędowe i te z lekarzami. 

Już bym bardzo chciała urodzić. Z jednej strony wiem, że jeszcze będę miała go dość, z drugiej oddałabym wszystko by móc już go ponosić na rękach, przytulić, dać buzi, nakarmić i poczuć go na swoim ciele. Czekam na niego z niecierpliwością i wierzę, że nigdy nie powie (NIENAWIDZE CIE MAMO) tylko zawsze (KOCHAM CIE MAMUSIU)