jesli dziecko ma goraczke ktora pojawila sie ni stad ni zowąd , nei ma innych objwaow , katar , kaszel , to moze swiadczyc o zebach , plus rozpulchnione dziąsła jak jest u was ;)

Moj raz jedyny mial goraczke,wlasnie zab sie przebijal i myslalam ze to to. Ale nigdy nie mial na zabki. Jak skoczyla do 39.5 poszlam do pediary i wyszlo zapalenie pluc :-( Trzeba byc czujnym. A moj syn mial na zabki taki wlasnie rumieniec z jednej strony tylko.

Głownie jeśli widać, że ma rozpulchnione dziąselka, u mojego dziecka tez płacz był specyficzny, taki sygnalizujacy ból, spazmatyczny. Co do samej gorączki to niby zasada jest taka, że podaje sie jak jest ok 38.5 st ale jeśli dziecko płacze z bólu to oczywiscie wcześniej. Ja podawałam Milifen, tj tańszy odpowiednik Nurofenu. A, i ja jednak zawsze na drugi dzień szłam z dzieckiem do lekarza upewnić sie czy to ząbki czy coś innego.