« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
martatb

2015-03-03 11:40

|

Choroby i zdrowie

skoro o szczepieniach tak dyskutujecie...

to powiedzcie, czego boją się rodzice szczepiący własne dziecko? przecież skoro dziecko jest szczepione to nie powinno zachorować ani zarazić się od dziecka nieszczepionego? czy nie o to chodzi w szczepieniach? więc skąd strach?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Czego się boją.... zawału mózgu, autyzmu, wszelkiego rodzaju komplikacji jak opóźnienie w rozwoju czy utrata zdobytych umiejętności. Boją się bo człowiek lubi się bać i zawsze takie jednostki istnieć bedą. Bedą też umierać bo głupota jak kosmos szeroka :)
Czym ryzykują? Mało powiedziane, że własnym dzieckiem bo jak własne to płacz potem sama, gorzej że ryzykują życie innych ale ręce oczywiście mam czyste. Jest szeroka grupa osób w tak zwanej dziurze odpornościowej, są w niej osoby starsze, noworodki, osoby (w tym ofkors dzieci), które z uwagi na przeciwwskazania zdrowotne nie podlegają szzczepeniu, są osoby z hiv. Są w niej nawet takie osoby jak ja, które nie przybyły żadnej choroby zakaźnej w dzieciństwe i ich odporność szczepionkowa po 20 latach po prostu wygasa. (a kto pamięta że szczepenia trzeba powtórzyć po 15 latach np w przypadku kobiet nie przechodzących różyczki a planujących ciążę - koszt 50 zł?). Trzeba sobie otwarcie powiedzieć. Szczepenia to nie cudowny lek na wszystko i ciekłe dobro, ale biorąc pod uwagę możliwe skutki trzeba wybrać mniejsze zło. Pewne rzeczy po prostu muszą być i już :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
helikobakter

Ja jestem ciekawa czy te mamusie,które są na NIE,widziały te działania niepożądane po szczepieniach u jakiegokolwiek dziecka( nie mówię tu o gorączce),natomiast wiele matek z pewnością widziało dziecko umierające na sepsę,ponieważ mamusia nie zaszczepiła
A ją jestem ciekawa czy powiedzialabys to w twarz mamie której dziecko umieralo po szczepienie, miało krzyk mozgowy trwający 48 godzin ?!
Sepsa nie ma szczepienia na nią, na tezec dostajesz w momencie zakażenia dozylna dawkę ...

To nie moda, to otwarty umysł, to chęć uwolnienia dziecka od syfnego składu szczepionek.
Idea super, szczepień, ale sklad to koszmar.

Nie wyelinowano odry, ona ciągle jest.
Polecam wejście na stronę państwowego inspektoratu sanitatnego, są tam liczby, ile osób chorowało danego roku na dana chorobę zakaźną....
Nie udowodniono szczepionkom żadnego działania neurotoksycznego a ruchy antyszczepionkowe używają przeróżnych przykładów które wiążą ze szczepionkami. Swoją drogą pijąc wodę można się zachłysnąć i umrzeć na zapalenie płuc, błagam Was...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shabby

Ja jestem ciekawa czy te mamusie,które są na NIE,widziały te działania niepożądane po szczepieniach u jakiegokolwiek dziecka( nie mówię tu o gorączce),natomiast wiele matek z pewnością widziało dziecko umierające na sepsę,ponieważ mamusia nie zaszczepiła
A ją jestem ciekawa czy powiedzialabys to w twarz mamie której dziecko umieralo po szczepienie, miało krzyk mozgowy trwający 48 godzin ?!
Sepsa nie ma szczepienia na nią, na tezec dostajesz w momencie zakażenia dozylna dawkę ...

To nie moda, to otwarty umysł, to chęć uwolnienia dziecka od syfnego składu szczepionek.
Idea super, szczepień, ale sklad to koszmar.

Nie wyelinowano odry, ona ciągle jest.
Polecam wejście na stronę państwowego inspektoratu sanitatnego, są tam liczby, ile osób chorowało danego roku na dana chorobę zakaźną....
Własnie są liczby że szczepienia zmniejszyły np.zachorowalność na odrę a że mądrzy rodzice przestali szczepić dzieci więc od nowa epidemia się zaczyna.
http://www.gis.gov.pl/?go=news
Mądry rodzic nie pozwala krzywdzić dziecka, tak zgadzam się - nie pozwolę, aby moje dziecko cierpiało tak jak kiedyś.
Epidemia ?
No proszę cię używaj adekwatnie słów do sytuacji - czemu w Niemczech od tylu lat nie ma epidemii ??
A zachorowań jest 7, 8 razy więcej ...

Odra jest ciągle, raz więcej, raz mniej zachorowań - większość zarejestrowanych przypadków jest niestety poszczepienna, bo szczepimy żywym wirusem ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shabby

Ja jestem ciekawa czy te mamusie,które są na NIE,widziały te działania niepożądane po szczepieniach u jakiegokolwiek dziecka( nie mówię tu o gorączce),natomiast wiele matek z pewnością widziało dziecko umierające na sepsę,ponieważ mamusia nie zaszczepiła
A ją jestem ciekawa czy powiedzialabys to w twarz mamie której dziecko umieralo po szczepienie, miało krzyk mozgowy trwający 48 godzin ?!
Sepsa nie ma szczepienia na nią, na tezec dostajesz w momencie zakażenia dozylna dawkę ...

To nie moda, to otwarty umysł, to chęć uwolnienia dziecka od syfnego składu szczepionek.
Idea super, szczepień, ale sklad to koszmar.

Nie wyelinowano odry, ona ciągle jest.
Polecam wejście na stronę państwowego inspektoratu sanitatnego, są tam liczby, ile osób chorowało danego roku na dana chorobę zakaźną....
Nie udowodniono szczepionkom żadnego działania neurotoksycznego a ruchy antyszczepionkowe używają przeróżnych przykładów które wiążą ze szczepionkami. Swoją drogą pijąc wodę można się zachłysnąć i umrzeć na zapalenie płuc, błagam Was...
A skąd masz takie dane ?! :>
Ja jestem z tych, którzy nie kojarzą wszystkiego, co wlezie ze szczepieniami, ale swoje przeżyłam z moim dzieckiem oraz dzieckiem najbliższej koleżanki ...
Nikomu absolutnie tego nie życzę [!!!!], mam swoje zdanie, douczam się, czytam wiele codziennie - na każdy temat ZA i PRZECIW, i tylko utwierdzam się, że podjęłam z mężem odpowiednią decyzję ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Ja jestem ciekawa czy te mamusie,które są na NIE,widziały te działania niepożądane po szczepieniach u jakiegokolwiek dziecka( nie mówię tu o gorączce),natomiast wiele matek z pewnością widziało dziecko umierające na sepsę,ponieważ mamusia nie zaszczepiła
A ją jestem ciekawa czy powiedzialabys to w twarz mamie której dziecko umieralo po szczepienie, miało krzyk mozgowy trwający 48 godzin ?!
Sepsa nie ma szczepienia na nią, na tezec dostajesz w momencie zakażenia dozylna dawkę ...

To nie moda, to otwarty umysł, to chęć uwolnienia dziecka od syfnego składu szczepionek.
Idea super, szczepień, ale sklad to koszmar.

Nie wyelinowano odry, ona ciągle jest.
Polecam wejście na stronę państwowego inspektoratu sanitatnego, są tam liczby, ile osób chorowało danego roku na dana chorobę zakaźną....
Własnie są liczby że szczepienia zmniejszyły np.zachorowalność na odrę a że mądrzy rodzice przestali szczepić dzieci więc od nowa epidemia się zaczyna.
http://www.gis.gov.pl/?go=news
Mądry rodzic nie pozwala krzywdzić dziecka, tak zgadzam się - nie pozwolę, aby moje dziecko cierpiało tak jak kiedyś.
Epidemia ?
No proszę cię używaj adekwatnie słów do sytuacji - czemu w Niemczech od tylu lat nie ma epidemii ??
A zachorowań jest 7, 8 razy więcej ...

Odra jest ciągle, raz więcej, raz mniej zachorowań - większość zarejestrowanych przypadków jest niestety poszczepienna, bo szczepimy żywym wirusem ...

Jedyne z czym mogę się z tobą zgodzić, to to że te epidemie to wymysł straszny. Z paru sztuk robią pandemię. Ale fakt faktem, że zawsze od jednej sztuki się zaczyna...
Natomiast co do kwestii szczepienia żywym wirusem - kłamstwo. Wirus odry otrzymywany jest sztucznie, nie jest to klasyczny wirus odry. Jest niezdolny do wywołania choroby, gdyż nie namnaża się. Działa naidentycznej zasadzie jak szczepionki ze sztucznymi pyłkami kwiatów czy drzew stosowanymi w przypadku immunoterapii. Swoją drogą sama tak byłam odczulana, skutki uboczne były spore a przychodnie pełnie matek z dziećmi hmmm.... Ciekawe jakie mają zdanie o szczepieniach :D Wracając - szczepionkowy wirus ma na celu wywołanie odpowiedzi immunologicznej organizmu tysiąc razy mniejszej (bo mała ilość wirusa) niż w przypadku inniekcji żywym wirusem i wytworzenie pamięci immunologicznej na przyszłe, hipotetyczne kontakty z oryginalnym wirusem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
helikobakter

Ja jestem ciekawa czy te mamusie,które są na NIE,widziały te działania niepożądane po szczepieniach u jakiegokolwiek dziecka( nie mówię tu o gorączce),natomiast wiele matek z pewnością widziało dziecko umierające na sepsę,ponieważ mamusia nie zaszczepiła
A ją jestem ciekawa czy powiedzialabys to w twarz mamie której dziecko umieralo po szczepienie, miało krzyk mozgowy trwający 48 godzin ?!
Sepsa nie ma szczepienia na nią, na tezec dostajesz w momencie zakażenia dozylna dawkę ...

To nie moda, to otwarty umysł, to chęć uwolnienia dziecka od syfnego składu szczepionek.
Idea super, szczepień, ale sklad to koszmar.

Nie wyelinowano odry, ona ciągle jest.
Polecam wejście na stronę państwowego inspektoratu sanitatnego, są tam liczby, ile osób chorowało danego roku na dana chorobę zakaźną....
Nie udowodniono szczepionkom żadnego działania neurotoksycznego a ruchy antyszczepionkowe używają przeróżnych przykładów które wiążą ze szczepionkami. Swoją drogą pijąc wodę można się zachłysnąć i umrzeć na zapalenie płuc, błagam Was...
A skąd masz takie dane ?! :>
Ja jestem z tych, którzy nie kojarzą wszystkiego, co wlezie ze szczepieniami, ale swoje przeżyłam z moim dzieckiem oraz dzieckiem najbliższej koleżanki ...
Nikomu absolutnie tego nie życzę [!!!!], mam swoje zdanie, douczam się, czytam wiele codziennie - na każdy temat ZA i PRZECIW, i tylko utwierdzam się, że podjęłam z mężem odpowiednią decyzję ...
http://www.mp.pl/szczepienia/szczepieniaiszczepionki/bezpieczenstwo/tiomersal/show.html?id=70811 no choćby stąd

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shabby

Ja jestem ciekawa czy te mamusie,które są na NIE,widziały te działania niepożądane po szczepieniach u jakiegokolwiek dziecka( nie mówię tu o gorączce),natomiast wiele matek z pewnością widziało dziecko umierające na sepsę,ponieważ mamusia nie zaszczepiła
A ją jestem ciekawa czy powiedzialabys to w twarz mamie której dziecko umieralo po szczepienie, miało krzyk mozgowy trwający 48 godzin ?!
Sepsa nie ma szczepienia na nią, na tezec dostajesz w momencie zakażenia dozylna dawkę ...

To nie moda, to otwarty umysł, to chęć uwolnienia dziecka od syfnego składu szczepionek.
Idea super, szczepień, ale sklad to koszmar.

Nie wyelinowano odry, ona ciągle jest.
Polecam wejście na stronę państwowego inspektoratu sanitatnego, są tam liczby, ile osób chorowało danego roku na dana chorobę zakaźną....
Własnie są liczby że szczepienia zmniejszyły np.zachorowalność na odrę a że mądrzy rodzice przestali szczepić dzieci więc od nowa epidemia się zaczyna.
">http://www.gis.gov.pl/?go=news
Mądry rodzic nie pozwala krzywdzić dziecka, tak zgadzam się - nie pozwolę, aby moje dziecko cierpiało tak jak kiedyś.
Epidemia ?
No proszę cię używaj adekwatnie słów do sytuacji - czemu w Niemczech od tylu lat nie ma epidemii ??
A zachorowań jest 7, 8 razy więcej ...

Odra jest ciągle, raz więcej, raz mniej zachorowań - większość zarejestrowanych przypadków jest niestety poszczepienna, bo szczepimy żywym wirusem ...

Jedyne z czym mogę się z tobą zgodzić, to to że te epidemie to wymysł straszny. Z paru sztuk robią pandemię. Ale fakt faktem, że zawsze od jednej sztuki się zaczyna...
Natomiast co do kwestii szczepienia żywym wirusem - kłamstwo. Wirus odry otrzymywany jest sztucznie, nie jest to klasyczny wirus odry. Jest niezdolny do wywołania choroby, gdyż nie namnaża się. Działa naidentycznej zasadzie jak szczepionki ze sztucznymi pyłkami kwiatów czy drzew stosowanymi w przypadku immunoterapii. Swoją drogą sama tak byłam odczulana, skutki uboczne były spore a przychodnie pełnie matek z dziećmi hmmm.... Ciekawe jakie mają zdanie o szczepieniach :D Wracając - szczepionkowy wirus ma na celu wywołanie odpowiedzi immunologicznej organizmu tysiąc razy mniejszej (bo mała ilość wirusa) niż w przypadku inniekcji żywym wirusem i wytworzenie pamięci immunologicznej na przyszłe, hipotetyczne kontakty z oryginalnym wirusem.
Najwidoczniej lekarze to jednak konowały, skoro rejestrują zachorowania poszczepienne dzieci :)

edit:

Prosta kwestia, każdy lekarz przy szczepieniu mmr mówi, aby uważać na zmianę pieluszki u dziecka, ponieważ wydala żywe szczepy wirusa w kale ...

Plus - spora ilośc zachorowań na te choroby chwilę po szczepieniu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lisiczka

A nie wiem czy wiecie,że ten lekarz,który skojarzył autyzm ze szczepieniami,po wywołaniu chaosu jest odsunięty od zawodu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

A nie wiem czy wiecie,że ten lekarz,który skojarzył autyzm ze szczepieniami,po wywołaniu chaosu jest odsunięty od zawodu
Co tam odsunięty, gigant karę dostał :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Ja jestem ciekawa czy te mamusie,które są na NIE,widziały te działania niepożądane po szczepieniach u jakiegokolwiek dziecka( nie mówię tu o gorączce),natomiast wiele matek z pewnością widziało dziecko umierające na sepsę,ponieważ mamusia nie zaszczepiła
A ją jestem ciekawa czy powiedzialabys to w twarz mamie której dziecko umieralo po szczepienie, miało krzyk mozgowy trwający 48 godzin ?!
Sepsa nie ma szczepienia na nią, na tezec dostajesz w momencie zakażenia dozylna dawkę ...

To nie moda, to otwarty umysł, to chęć uwolnienia dziecka od syfnego składu szczepionek.
Idea super, szczepień, ale sklad to koszmar.

Nie wyelinowano odry, ona ciągle jest.
Polecam wejście na stronę państwowego inspektoratu sanitatnego, są tam liczby, ile osób chorowało danego roku na dana chorobę zakaźną....
Własnie są liczby że szczepienia zmniejszyły np.zachorowalność na odrę a że mądrzy rodzice przestali szczepić dzieci więc od nowa epidemia się zaczyna.
">http://www.gis.gov.pl/?go=news">">http://www.gis.gov.pl/?go=news
Mądry rodzic nie pozwala krzywdzić dziecka, tak zgadzam się - nie pozwolę, aby moje dziecko cierpiało tak jak kiedyś.
Epidemia ?
No proszę cię używaj adekwatnie słów do sytuacji - czemu w Niemczech od tylu lat nie ma epidemii ??
A zachorowań jest 7, 8 razy więcej ...

Odra jest ciągle, raz więcej, raz mniej zachorowań - większość zarejestrowanych przypadków jest niestety poszczepienna, bo szczepimy żywym wirusem ...

Jedyne z czym mogę się z tobą zgodzić, to to że te epidemie to wymysł straszny. Z paru sztuk robią pandemię. Ale fakt faktem, że zawsze od jednej sztuki się zaczyna...
Natomiast co do kwestii szczepienia żywym wirusem - kłamstwo. Wirus odry otrzymywany jest sztucznie, nie jest to klasyczny wirus odry. Jest niezdolny do wywołania choroby, gdyż nie namnaża się. Działa naidentycznej zasadzie jak szczepionki ze sztucznymi pyłkami kwiatów czy drzew stosowanymi w przypadku immunoterapii. Swoją drogą sama tak byłam odczulana, skutki uboczne były spore a przychodnie pełnie matek z dziećmi hmmm.... Ciekawe jakie mają zdanie o szczepieniach :D Wracając - szczepionkowy wirus ma na celu wywołanie odpowiedzi immunologicznej organizmu tysiąc razy mniejszej (bo mała ilość wirusa) niż w przypadku inniekcji żywym wirusem i wytworzenie pamięci immunologicznej na przyszłe, hipotetyczne kontakty z oryginalnym wirusem.
Najwidoczniej lekarze to jednak konowały, skoro rejestrują zachorowania poszczepienne dzieci :)

edit:

Prosta kwestia, każdy lekarz przy szczepieniu mmr mówi, aby uważać na zmianę pieluszki u dziecka, ponieważ wydala żywe szczepy wirusa w kale ...

Plus - spora ilośc zachorowań na te choroby chwilę po szczepieniu.
A wiesz co to wersja dla ludu? już widzę twoje oczy jak lekarz ci mówi, żebyś uważała na kontakt z pieluchą bo zawiera "atenuowany patogen o obniżonej wirulencji wyhodowany sztucznie więc luz". Oraz nie myl dolegliwości poszczepionkowych z zarażeniem wirusem.