tak od 26 tygodnia zaczela mi sie skracac.. tez mi zabronili dzwigania, wiekszego ruchu itd. itp. bardziej sie oszczedzalam i za 2 dni termin, a ja jeszcze w dwupaku ;) wiec sie nie zamartwiaj przedwczesnym porodem bo lekarze lubia straszyc :P

ja miałam skróconą szyjkę od 31 tyg. brałam nospę (przepisaną od lekarza) i później jeszcze jakieś lekarstwo, musiałam leżeć, 2 tyg. przed terminem byłam w szpitalu i kazali mi odstawić te leki - urodziłam przez cc dzień po terminie

Mi szyjka skracała się od 26 tygodnia o ile dobrze pamiętam, i od tamtej pory musiałam jedynie leżeć, wstawać wolno mi było tylko do toalety. Brałam nospę, magnez, fenoterol i isoptin, w dawkach naprawdę końskich. Urodziłam w 37 tygodniu, na drugi dzień po odstawieniu leków. No, ale u mnie były też skurcze już od 24 tygodnia, tzn. brzuch mi twardniał przy każdej zmianie pozycji, dlatego tyle leków brałam i musiałam leżeć. Ale warto było, dzidzia zdrowa, a teraz to już ponad 1,5 roku ma i wielka z niej dziewczynka, także oszczędzaj się i trzymam kciuki.

W 25/26 tc byłam z tego powodu w szpitalu. Obserwowali i wypuścili po niecałym tygodniu. Zalecili oszczędzający tryb życia. Później trafiłam na IP z bólami brzucha, okazało się, że mam jakieś bakterie, prawdopodobnie będące przyczyną. Brałam antybiotyki. Dalej mam masę prochów do łykania (fenoterol, isoptin, nospa, magnez). Jak na razie nic się już nie skraca, ale nie wolno mi iść do pracy z tego powodu. Moja gin. ciągle mnie straszy porodem przedwczesnym.

ja mialam w 26 tc.
lezalam 5dni w szpitalu dostalam fenoterol, staveran nospe i duphaston.
fenoterol, staveran i nospe biore do tej pory. :)

w 29 tygodniu moja szyjka miała 26 mm. Lekarz położył mnie do szpitala i założył pessar. teraz jestem w 35tc4d i jak na razie dobrze;)

Wcale nie masz tak szybko, ja mam od 19 tygodnia ciąży, zupełnie skróconą i zgładzoną szyjkę. Trzyma ją tylko specjalny szew.