Przedwczoraj gdy Maja płakała zauważyłam białą kreseczkę na dziąsełku, nie wyczówalną pod palcem. Natomiast rano, gdy się obudziła zębol już było wytraźnie czuć :):) ale się cieszyłam!! :):) Teraz gdy coś je to tylko stuka o łyżeczkę ;)

ALE!! dzisiaj mówiłam do Mai tak w kółko TA TA, MA MA, BA BA, DZIA DZIA i tu nagle!!!!! Maja mi odpowiedziała pięknie TATA!! normalnie myślałam, że się posikam ze szczęścia!! I dzisiaj już 4 razy powiedziała TATA:):)

Nie myślałam, że możliwe jest tak wcześnie usłyszeć coś takiego :):)

Mam nadzieję, że nie pomyślicie, że jestem głupia :P