raz śpiworkiem , raz kocykiem ,a w sumie nie wiem dlaczego tak robię, śpiworek jest lepszy bo się nie odkryje, ale ja kocyki też lubię(trochę ta moja odpowiedz bez sensu:)))))

śpiworek-mała się nie rozkopie. kocyk zawsze nóżkami z fikała.

Ja mam śpiworek, ale jest troche za duży i mały nie ma w nim swobody ruchów rączek. Na razie przykrywam kocykiem, ale jak dorośnie do śpiworka to na pewno będę go używać.

Ja od samego poczatku mialam i to i to :) Spiworek jest lepszy bo jak pisza dziewczyny malec sie nie rozkopie, nawet jak spi z rodzicami to nie trzeba sie z nim dzielic koldra ;) Jak zeszlej zimy byly okropne mrozy, a w domu bylo chlodno to dziecko spalo i pod tym i pod tym.W chwili obecnej maly spi pod kolderka (ma 11mcy) i oczywiscie spiworek tez mamy,ale sposob w jaki moj syn zasypia nie zbardzo daje mi mozliwosc pakowania go w spiworek, ale jak nadejda sniegi to cos wymysle :)

w śpiworku , bo sie synek nie rozkopuje :)

Śpiworek albo kocyk.Śpiworek bo sie nie rozkopie i czasem kocyk bo lubi pod nim spać:)

ja mam śpiworek, mały strasznie się wierci i kręci w łóżeczku dlatego wybrałam śpiworek. wiem że synek nie zmarznie w nocy.

spiworek bo sie nie rozkopie jak sie wierci, jak jest zimniej to dokladam cienki kocyk na spiworek