Blog: ssylwusiia

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ssylwusiia
ssylwusiia
Rozmowa z Mama ..

Ostatnio rozmawialam duzo z mama .. o tym ze za rok wracam do szkoly , i ze za niedlugo idziemy na swoje. Ogolnie temat sie rozwinal.. powiedzialam mamie ze planuje nastepne dziecko nie wczesniej niz za 3 lata i nie pozniej. Poniewaz na dwa lata wracam do szkoly i w miedzy czasie bede chodzic na praktyki a wiecej niz 3 lata niechce odstepu. A tu mnie mama zdziwila.. zaczela mnie namawiac zebym teraz odrazu robila nastepne bo ona uwaza ze wogole niepowino byc odstepu miedzy dziecmi wtedy najlepiej sie razem rozwijaja. A ja sie jej spytalam jak ona sobie to wyobraza ze jak ja mam sobie dac rade z dwujka dzieci plus szkola plus marny zarobek mojego miska? przeciez wiem ze w tej chwili niedalabym rady . Ona mi odpowiedziala ze razem damy rade a wogole zaczela mi wyklad robic ze ona z dwojka dzieci czyli mnie i moja siostre sama wychowala i jakos dala rade. Niedlugo wogole otwiera swoj biznes i chce nas w go wkrecic itp. Jej tak naprawde chodzi o to zebym nieodchodzila z domu. ja wiem. Chce za wszelka cene mnie niepuscic i dobrze o tym wie ze sobie nie dam rady sama z dwojka wiec tak chce zeby byla zmuszona mi pomoc. Ja chce isc na swoje. usamodzielnic sie odchowac troche kacperka i zeby nam sie polepszylo i finansowo i wogole wtedy oczywiscie ze bedzie drugie i nawet trzecie bo chce duzo dzieci. Ale Co zrobic jak Mama robi wszystko zebym niemogla sie usamodzielnic. Jak prosilam zeby mnie nauczyla gotowac to zawsze wymowki albo wyzucala mnie z kuchni. Jak prosze ja o cokolwiek zeby pokazala zebym na przyszlosc juz sama mogla to ze ona to zrobi i juz i wygania. Nawet nazuca mi swoje zdanie.. no prosze oczywiscie ze moze doradzic podpowiedziec itp ale tak ma byc i juz bo ja chce niebieska bluske ale ona kaze czerwona rozumiecie nie. Mama jest cudowna i wiem ze bardzo mnie kocha i poprostu niewyobraza sobie zebym ja opuscila .. juz desperacko chwyta sie wszystkiego zebym zostala.. co robic niechce zeby przezemnie cierpiala ale jak kazdy rodzic musi to do siebie przyjac ze kazde dziecko kiedys sie usamodzielnia i zaklada rodzine. Doskonale wie ze wkoncu ten dzien nadejdzie i czy mnie nauczy tych paru zeczy czy nie pujde na swoje i wtedy sama sie naucze bo tak bedzie na poczatku bedziemy jesc niedogotowane, spalone, niedoprawione hehe ale wkoncu sie naucze :) tylko ze mi przykro mamy ... ;(

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelaaaa

No Twoja mam musi zrozumiec ze Ty juz w sumie masz swoja rodzine i nie bedziecie do konca zycia siedziec na garnuszku u niej. Musisz pogadac z nia, zapewnic ze bedziecie ja odwiedzac i zapraszac do siebie, ze jak bedziesz potrzebowala jej pomocy to na pewno dasz jej znak. Coz mama martwi sie o swoja core i wnuka ;)  Jednak musi to zrozumiec, iz ty masz juz wlasne zycie. Co do dzidzi to trzymaj sie planow (3 lata nie wczesniej). Pamietaj ze mialas cesarke, a po niej rana musi sie dobrze zagoic. Pozdrowionka ;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek1981

czesc kochana!tak jak napisala kolezanka wyzej twoja mama niestety musi zrozumiec i sie pogodzic z tym ze zalozylas juz swoja rodzine i chcesz byc sama odpowiedzialna za swojego dzidziusia i za to co robisz!wiesz twoja mama napewno nie chce zle...ona poprostu sie martwi o ciebie i chce jak najlepiej dla was tym bardziej za dla matki zawsze bedziesz dzieckiem!!bez wzgledu na wiek ....porozmawiaj z nia jeszcze raz i jej powiedz ze ja kochasz i dziekujesz za wsparcie ale chcesz sie usamodzielnic a to ze nie bedziesz mieszkac razem z nia to nie znaczy ze nie bedziecie mialy kontaktu ze soba:)i ze zawsze jak bedziesz miala problem to do niej przyjdziesz!

co do gotowania to sie nie martw sama sie nauczysz:)praktyka czyni cuda:)

co do dzicka nastepnego jezeli tak czujesz to tak zrob ,jezeli nie jestes przygotowana teraz na nastepne to nie podejmuj sie tego:)mamie mozesz powiedziec ze ty sama chcesz zapewnic odpowiedni byt swoi dzieciom i nie chcesz zeby ci w tym ktos na sile pomagal!!

z cesarka to sie nie zgodze co do wypowiedzi wyzej poniewaz ja tez jestem po cesarce i planuje juz nastepne dziecko:)oczywiscie z konsultacja lekarza :)jezeli nie ma przeciwskazan mozna po cesarce zajsc w ciaze po roku:)pozdrawiam:)