Blog: staniczek123

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
staniczek123
staniczek123

Tak się zastanawiam, co mnie jeszcze spotka? 3 tygodnie przesiedziałam z Małym na neurologii w Prokocimiu, diagnoza: opsoklonie i podejrzenie neuroblasty. Trafiliśmy tam po serii wizyt u różnych okulistów, bo zauważyłam, że Mały nie skupia kompletnie wzroku mimo, ze miał już 13 tygodni. Ani na mnie, ani na zabawkach. Ostateczny test: położyłam mu grzechotkę na nosie, a on patrzył w sufit. Byłam w sumie u pięciu okulistów, nikt nic konkretnego nie powiedział, jedna babka stwierdziła, że pewnie nie widzi i kazała mi się skontaktować z ośrodkiem na Tynieckiej w Krakowie. Z płaczem mnie tam wysłała. Jeszcze nigdy nie widziałam lekarza, który płacze stawiając diagnozę. Ja zresztą też ryczałam, moje wyczekane dzieciątko ma być niewidome? Pojechałam do Katowic, tam znów żadnych konkretów, oprócz stwierdzenia, że Mały jest dzieckiem neurologicznym, a nie okulistycznym i mam najpierw wykluczyć sprawy neurologiczne. Znów łzy i panika. Pojechałam do Prokocimia, szereg badań, rezonans, tomografia, prześwietlenia, usg, co tylko w świecie, Przyczyn brak, a oczy jak były rozbiegane tak były dalej. W przeddzień wypisy wpadają do nas panie z hematoonkologii i mówią, że jego oczy to nie oczopląs jak pierwotnie myśleli, a opsoklonie, czyli objaw wyprzedzający chorobę nowotworową. "Bo nie mówiliśmy Pani, że szukamy guza, bo by Pani osiwiała": to słowa mojego lekarza prowadzącego. Guz, którego szukają to właśnie neuroblasta. Póki co nie znaleźli. Teraz jestem w domu, czekam na wyniki zbiórki moczu, potem wizyta u hematologa. wyników ma być 9. 6 z nich jest w normie. Z coraz wiekszym strachem czekam na ostatnie 3.. Moje dziecko jednak zadziwiło wszystkich, zaczął bawić się zabawkami, patrzy na nas, reaguje uśmiechem na uśmiech, ogląda rączki. Jest wesołym, rozgadanym 5- miesięczniakiem. WIDZI!! Teraz mam na to dowody. Może to cud wymodlony przez jego babcię. Ja się nie modlę, nie umiem.. A może nie chcę.. 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412
ojej, ulzylo mi jak na koniec napisalas ze maly widzi :-) Wspolczuje nerwow i wylanych lez, trzymam kciuki zeby reszta wynikow byla w porzadku, trzymaj sie :-*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29

to straszne, trzymaj się. Musisz być dzielna dla swojej dzidzi. Powodzenia, trzymam kciuki,żeby wszystko było ok.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Trzymam za Wa kciuki i życzę samych dobrych wiadomoścismiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Zyczę Wam z calego serca, zeby Twoj nastepny wpis był pełen .. .tylko dobrych wiadomości. Jestescie na takiej drodze. Mocno, mocno was sciskam... kissTulimy heart