Blog: stokrotka1992

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992
stokrotka1992

Nie no masakra płącą wszyscy zus i wg i gdzie te pieniądze są... do hematologa jedyny wolny termin w trybie pilnym mamy na 15 maja 2018 roku a do kardiologa jak chciałam zapisać w tym samym ośrodku zapisy już na 2019. Gdzie idą nasze pieniądze.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kicia25

To fakt nasza sluzba zdrowia jest w oplakanym stanie i to pod kazdym wzgledem;/ Mysle, ze szybko sie to nie zmieni.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Ja ze soba do endokrynologa czekalam 1.5 roku. Nastepna mam w 2019. Co do moich dzieci to nie musialam dlugo czekac. Male dzieci sa przyjmowane szybciej.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Ja do endokrynologa w 2011 roku miałam czekać kilka lat, ale przyjęli mnie w przychodni tylko dlatego że byłam w zagrożonej ciąży, i stąd tam już się wiele lat leczę. Do angiologa chodzę prywatnie, bo na NFZ są terminy na 2019 rok (jestem zapisana :p) teściowa chciałam w mojej przychodni do endokrynologa zapisać to 4 lata muso czekać... O tyle dobrze że zrobili takie coś że kobiety w ciąży od ręki mogą się dostać, kiedyś tak nie było. Też z dziećmi masakra. Czego nie rozumiem. Z córcia po wylewie miałam w ciągu miesiąca po porodzie dostać się do neurologa j na USG główki to mi przedstawili termin za 6 m-cy... Masakra... Poszłam cozywiscie prywatnie ;( 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

O tak to jest jakaś masakra z większością specjalistów niestety:( 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992
Ja właśnie bym zqpisala prywatnie ale pediatra kazala na kase chorych bo jakby lezenie bylo potrzebne i wg to zbankrutujemy.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

niesety taki chory system :( tak samo do kardiologa czekałam w pl na wizyte rok, byłam w styczniu na wizycie i kolejna ustalili na styczen nastepnego roku , było to zaraz pierwsze dni stycznia wiec dostali punkty a jednak terminy tak odległe:( teraz po przeprowadzce jest lepiej bo tu czeka sie miesiac na wizyte

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992

ja zaczynam się coraz bardziej zastanawiać nad ubezpieczeniem prywatnym oni jakoś szybko potrafią załatwić (niewiem jakim cudem wizyte u specjalisty i to naprawde szybko). a nasza kasa chorych jest poprostu... wole raczej przemilczeć

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Ja kiedys szukałam okulisty dla syna i kazali nam czekac 3 lata na wizyte,kardiolog dla mnie był za 5 la. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992
To ja ginekologa jk na miejscu na nfz szukalam to termin mi chcoeli dac za 9 miesiecy doslownie na dzien ktory mialam jako termin porodu a szukaam w styczniu.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
A w innej placowce probowaliscie pytac o terminy?moja mama miala probkwmy z kregoslupem i tak obdzwaniala szpitale lekarzy i szukala najszybszych terminow...tragedia jest niestety...