« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oliwier2012
oliwier2012

2012-06-27 19:27

|

Przebieg ciąży

studia a wychowanie dziecka

Czy jest tu jakas mama ktora tak jak ja idac na studia miała 2 miesiecznego maluszka w domu? Jak dawałyście radę? Ja wybrałam studia zaoczne, czyli weekendowe, bo nie chce oddawać malucha nikomu pod opiekę na całe dnie,a po drugie teściowa to kobieta zmienna bardzo wiec boje sie,ze zacznie strzelac fochy i nie bedzie mial sie kto malym w ciagu moich zajec opiekwoac..

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Myślę, że super pomysł. Jeśli możesz sobie na to pozwolić finansowo i teściowa zechce opiekować się dzieckiem to bardzo dobrze Ci zrobi oderwanie się od codzienności. Teraz pewnie w wyobraźni masz cudowne chwile spędzane z dzieckiem i koszmar rozstania ale wierz mi, że szybko będziesz miała ogromną potrzebę chwili dla siebie. Poza tym studia zaoczne to zjazdy tylko raz na dwa tygodnie sobota i niedziela.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oliwier2012

Myślę, że super pomysł. Jeśli możesz sobie na to pozwolić finansowo i teściowa zechce opiekować się dzieckiem to bardzo dobrze Ci zrobi oderwanie się od codzienności. Teraz pewnie w wyobraźni masz cudowne chwile spędzane z dzieckiem i koszmar rozstania ale wierz mi, że szybko będziesz miała ogromną potrzebę chwili dla siebie. Poza tym studia zaoczne to zjazdy tylko raz na dwa tygodnie sobota i niedziela.
no własnie teraz godziny studiów zaocznych doganiają godziny dziennych, wiec od rana do nocy każdy weekend.. wiesz, takie głupie mysli mam teraz, ze kto sie zajmie moim synkiem? Bo jego tatus bedzie dzownil co chwile gdzie co jest bo on nigdy nic nie moze znalesc i musze ja wszystkiego pilnowac.. a tesciowa wezmie raz, drugi, trzeci, najpierw bedzie wydzwaniac,ze mam przywiesc wnuczka,a potem bedzie płakać, ze ona nie bedzie mi dziecka wychowywac .. takie ma chore odpały. ale cóż, jeżeli teraznie pójdę na studia, to za rok juz WOGOLE nie pojde bo mi sie nie bedzie chciało, hehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Ja studiuję i nie wyobrażam sobie przerwać nauki więc mam taki sam "problem" jak Ty ale nie przeraża mnie to :) Mama będzie siedziała ewentualnie kumpela, jakoś dam radę. Papierek niestety mieć muszę żeby cokolwiek zrobić później i zapewnić byt synkowi :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati888

Ja ide na magisterke od pazdziernika i mój Maluszek bedzie miałam kolo 4 miesiecy, i bedzie zostawal z tata;) też ide na zaoczne bo wiem ze jak teraz nie pojde do pozniej nie bedzie mi sie chcialo;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90

ja urodziłam córkę w styczniu i nie robiłam sobie żadnej przerwy. Od początku opiekowałam się z nią na zmianę z chłopakiem i opiekunką. Mam dużo czasu dla córki, pomimo licencjatu i dyplomu z dyrygentury, który zdaję za tydzień ;p do tego chodziłam jeszcze do szkoły muzycznej, w której też pozaliczałam wszystko w terminie. Rodziców mamy wiele kilometrów dalej i radzimy sobie bez ich pomocy. Myślę, że dobrze :) Dziecko w niczym mi nie przeszkodziło.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90

Myślę, że super pomysł. Jeśli możesz sobie na to pozwolić finansowo i teściowa zechce opiekować się dzieckiem to bardzo dobrze Ci zrobi oderwanie się od codzienności. Teraz pewnie w wyobraźni masz cudowne chwile spędzane z dzieckiem i koszmar rozstania ale wierz mi, że szybko będziesz miała ogromną potrzebę chwili dla siebie. Poza tym studia zaoczne to zjazdy tylko raz na dwa tygodnie sobota i niedziela.
no własnie teraz godziny studiów zaocznych doganiają godziny dziennych, wiec od rana do nocy każdy weekend.. wiesz, takie głupie mysli mam teraz, ze kto sie zajmie moim synkiem? Bo jego tatus bedzie dzownil co chwile gdzie co jest bo on nigdy nic nie moze znalesc i musze ja wszystkiego pilnowac.. a tesciowa wezmie raz, drugi, trzeci, najpierw bedzie wydzwaniac,ze mam przywiesc wnuczka,a potem bedzie płakać, ze ona nie bedzie mi dziecka wychowywac .. takie ma chore odpały. ale cóż, jeżeli teraznie pójdę na studia, to za rok juz WOGOLE nie pojde bo mi sie nie bedzie chciało, hehe
nie myśl, że Twój Dżosz to taka ciapa ;p ja też myślałam, że mój sobie nie poradzi z maleńką córeczką, jak pierwszy raz został z nią sam. Wytłumaczyłam mu wszystko, zresztą on dużo mnie obserwował i później robił tak samo jak ja. Wiadomo, że kilka razy zadzwonił na początku z pytaniem "co gdzie jest", ale to na prawdę było jednorazowe. Zobaczysz, że Twój kochany będzie się równie dobrze opiekował synkiem jak Ty :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
loonah

Ja po urodzeniu Patryka zrobiłam sobie 6 tygodni przerwy i wróciłam na studia - fakt że zaocznie i to co drugi weekend, a licencjata zrobiłam dopiero we wrześniu, ale da się :)

Teraz wybieram się od października zaocznie na nowy kierunek (Bartuś ma się urodzić w połowie września), zjazdy prawie co tydzień i będę dojeżdżać 70km w jedną stronę. Też sobie dam 6 tygodni po porodzie - chyba, że mnie nie natną - i idę do szkoły :)
Już teraz tego bardzo potrzebuję, a przypuszczam, że jak dojdzie mi do zmieniania jeszcze jeden rozmiar pieluszek to będę na zajęcia pędzić w radosnych podskokach :P

I wydaje mi się, że lepiej teraz, od razu - bo im dłuższą sobie człowiek robi przerwę tym mniej się chce potem do tej nauki wracać. A szkołę jakąś wypada mieć...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nijka

ja będąc w połowie trzeciego roku urodziłam córkę, później zrobiłam rok przerwy i poszłam dalej na magisterkę, po której dodatkowo zrobiłam jeszcze podyplomówkę i zastanawiam się czy od przyszłego roku (jak już kolejna mała ta z brzuszka trochę podrośnie) nie iść na doktorat, ale zobaczymy co czas pokaże :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe

ja tez bede na zaocznych jak maly bedzie mial ponad meisiac:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

Urodziłam w połowie studiów- chodziłam na zaoczne bo pracowałam. Studiów nie przerwałam mimo, że czekała mnie jeszcze połowa;) w weekendy zajmował się nimi tatuś- bo zazwyczaj ma weekendy wolne, a jak nie mógł to moja mama zawsze pomogła;) studia skończyłam i się obroniłam:)dla chcącego nic trudnego;)