suche małe plamki nie wiem z czego ale te koło buzi to napewno od smoczka, ja również dbam bardzo o higienę małej ale tego koło buzi chyba nie da się uniknąć, jest , znika i znów jest :)

u nas bylo podobnie tyle ze na ciałku nie bylo tego czegoś tylko na poliku i czole i jednym uszku pediatra zaleciła nam DERMOPANTEN I ELO-BAZĘ i wszystko ładnie zeszło :) nadal buźkę smarujemy elo-bazą:) a buźkę przecieramy kilka razy dziennie wacikiem nasączonym przygotowaną woda i za kazdym razem smarujemy :)

no tyle ze mój synek nie uzywa smoczka:/ no tez własnie,wiecznie cos na tej buzce:/przeciez tak chyba byc nie powinno?

a chyba że.. moja ma koło ust od smoczka ale ogólnie na buzi i na szyjce jej się czasem pojawia potówka , pediatra nam zalecił częste wietrzenie pokoju i przebywanie dużo na słońcu ale to znowu nie są takie suche plamki jak opisujesz ylko własnie cos podobnego jak wyskakuje od ślinki , tyle że to potówka

a może mały jest alergikiem?? w tak młodym wieku tego się nie da wykryć a teraz wszędzie pełno pyłków i innego dziadostwa..

Podejrzewam, że lekarz każe Ci od razu zmienić mleko bo na pierwszy rzut oka to skaza. U nas było podobnie ale zmieniłam kosmetyki na emolienty i wycofałam wszystkie nowe produkty z diety syna. Wprowadziłam wszystko jeszcze raz-wolniej. Teraz małemu zostały maleńkie plamki na zgięciach nóżek, ale nasza pediatra stwierdziła, że maści są nie potrzebne.

U seweryna suche plami były oznaką uczulenia. Stosowałam dietę eliminacyjną i plamki znikały bez smarowania żadna maścią.

moze ma skaze bialkowa i ma na polikach i na ciele tez wczoraj rozmawialam z kolezanka co ma poltorej rocznego synka i ma skaze bialkowa i cale policzki czerwone i nawet szyje za uszkami na brzuchu na pleckach ma

akurat wczoraj dzwonilam do mojej pediatry w podobnej sprawie. Mojemu małemu czesto wyskakuje z kolei taka jakby kaszka na policzkach która zamienia sie w czerwone plamki, ma to tez na szyi i troche na dekolcie ale tam to tylko pare krosteczek. Lekarka powiedziala ze to od slonca i zebym małego nie wystawiala na slonce bez wysokiego faktora! kazala tez zakupic emolium krem i jak narazie wszystko ladnie zeszlo. Dodam ze nie sztuka jest rozpoznac wysypke,ja juz myslalam ze to skaza, ale pediatra mnie wysmiala i mówi ze najlatwiej jest lekarzowi powiedziec ze dziecko ma skaze i koniec, a co za tym idzie odstawienie nabiału, potem pokarm jest bezwartosciowy, matka wyglada jak duch swiety, a na koniec musi przejsc na mm. Tak jest prawda. Moj maly cale dnie teraz na dworze, wiec tego slonka łapie na pewno, a wszystko sie zaogniało jak przychodizlismy do domu tak okolo 19. wtedy to była masakra. Ale odkad smaruje kremem z filtrem i uwazam na slonko jest ok. Dodam ze na dworze małemu tez to blednie. tylko piszesz ze ma suche plamki, moj mial je wlasnie czesto od sliny, jeszcze jak pocierał sobie bo wkladal rece do buzi to az mu skora schodzila wiec moze to tylko to? ja bym tylko smarowała, nic wiecej, ale do pediatry tez bym sie wybrala tak dla wlasnego spokoju:) pozdrawiam!

mojemu na początku zaczeły wychodzić na przedramionach pożniej na ramionach teraz na brzuszku i plackach ma te plamki ma ich mnostwo ;/ jest na mm i tez dbam o jego higienie.Byłam u lekarza i stwierdziła skaze zmieniłam mleko na bebilon pepti ale to nie pomogło,zmieniłam również proszek do prania z loveli na jelp ale tez nic;/ ubranka mu pokupowałam same bawełniane a w domu lezy tylko w bodzikach na krótk rękaw jak jest tak gorąco.W końcu lekarz stwierdził że mały ma atopowe zapalenie skóry i jest uczulony na coś z zewnątrz ale na co dowiem się pewnie dopiero w przyszłym roku;/