witam was dziewczyny:)

jak widac po opisie jestem poprostu załamana....

i tak faktycznie jest no juz zaczynam opowiadac czemu:

a wiec nie pracuje tzn jestem na L4 siedze sobie w domku spokojnie:)

ale wszystko byloby wspaniale gdyby u mnie w pracy wywiazywali sie z swoich obowiazkow... a tak niestety nie jest

moje ostatnie L4 dowiozłam 20 kwietnia ale jak sie okazalo wyslali je dopiero wczoraj do kadr a ja na tym cierpie poniewaz dostalam polowe wyplaty a co jest dla mnie straszne bo mam tylko tego wszystkiego ale nic tak mnie zalamalo gdybym sie nie dowiedziala ze nadplate wyplaty dostane dopiero w przyszlym miesiacu... szok  jakos sobie poradze ... Całe szczescie ze moj mezczyzna nie zarabia zle takze to mnie podnosi na duchu:)

ale drugi powod jest taki ze od kilku dni odczuwam bole jak na okres troszke mnie to martwi ale slyszalam ze przy koncowce ciazy tak ponoc jest gdyz zostalo mi juz malutko bo termin nam wyskoczyl na 5.06.2012:)

ale wczoraj doszło dziwne uczucie w okolicy łonowej takie klucie przy chodzeniu tak jakbym cos miala w srodku boje sie ze moge wczesniej urodzic dlatego juz sie bardzo oszczedzam... 

a do tego moja mała chyba lubi matce platac figle bo musze wam powiedziec stała sie mniej aktywna nigdy nie byla jakos nadpobudliwa ale jakos sie martwie ....

dzis juz sie troszke wiecej odzywala niz wczoraj....

dopiero zaczela nadrabiac wieczorkiem... wiec mysle ze nic zlego sie tam nie dzieje i u niej tez w porzadku tylko poprostu bedzie leniwa po MATCE!!!

Bo ostatnie USG czeka nas dopiero  w poniedzialek 14.05.2012 ide na 10:40:)  

hmmmm jak myslicie moje drogie czy te moja obawy odnoscie boli jak na okres (ktore miewam prawie codziennie) i bol w okolicy lonowej takie klocie ?? moze to byc cos zlego?? 

Doradzcie bo juz sama wariuje i niewiem co ze soba poczac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!