..tak jak pisałm rano lekarka porabana bada to moje dziecie mowi ze płuca czyste(chodziło mi głownie o to,zeby ja osłuchała bo reszta porad tej pani mi nie potrzebna)i patrzy na nia pyta sie czy dziecko ma skłonnosc do ulewania ja mówie ze od czasu do czasu jej sie zdarza no jak kazdemu pewnie dziecku w jej wieku..to ta mi wciska ze ona ma kaszel od ulewania bo to trzeba pilnowac a nawe niech jej sie 2 razy odbija bo  potem moze na uszy przejsc i bedziemu mieli kłopot ..se mysle babolu ty mam jeszcze 2 dzieci kazde ulewało w jej wieku i zadne z tego powodu nie miało zapalenia ucha lub przeziebienia,,ulewanie plus katar  to i mamy kaszel i pani z 10 razy pwtorzyła frida frida frida i odciagac po kilka razy dziennie z przewracaniem na brzuch..ma tu racje troche ale z tym brzuchem to my czasami nie mamy kiedy  ewentualnie po kapieli..takze kaszel po ulewaniu a frida non stop ..ale przynajmniej czysto chociaz ten kaszel naprawde przykry obym nie musiała isc do swojej prawdziwej doktor..z alfredem sie pogodziłam zobaczymy jak długo..wariacka rodzina jak całe moje zycie..moze jednak wyjdzie cos z tych swiat ...aha a ja mam anemie prawdopodobnie tak mi powiedziała moja lekarka i dała skierowanie na badania ale nie ma czasu ..nie ma..wiec nie wiem kiedy zrobie...

i jeszcze dzis pudzianowskiej nabiłam guza na samym srodku policzka jeju podeszła pod nogi z tyłu ..nie słyszałam jej i jak bachła a policzkiem o kant sciany płaczu nie było duzo ale jak zobaczyłam siniaczka jeju co na nia spojrzałam to wyrzuty sumienia..ech..

koncówka tego roku nie jest dla mnie łaskawa