ja zmaierzam szczepić ale nie na wszystko

oczywiście, że zamierzam szczepić

nie daj boze jakas choroba i czlowiek sobie bedzie w morde plul...

ja szczepiłam swojego małego na wszystkie szczepionki mi proponowane. Nawet dostał szczepionke na pneumokoki. 

dziewczyny a nie bałyście się powikłań poszczepiennych? te szczepionki sa stosunowo nowe na rynku, ich knsekwencji nie znam nikt- to Was nie dostraszało? albo teza że wywołują autyzm?

nie no lepiej nie szczepic a potem gadac : ja pierdole dlaczego moje dziecko zachorowało.... 

nowaja pokaz żywy przykład autyzmu po jakiejś szczepionce...

osobiście nie znam, nikt dziś nie potrafi ocenić czy autyzm lub inne choroby rozwojowe nie sa wynikiem szczepień ale osobiście znam przypadki gdy dziecko było szczepione np na pneumokoki a na nie zachorowało. nie twierdze że szczepionki są złe bo zawsze były i będą , ja tez jestem po szczepieniach mówię tlyko że mam masę wątpliwości bo co jakiś czas słyszy się o powikłaniach a dzisiejszy rynek farmaceutyczny gra na wrażliwości matki która pragnie ochronić dziekco przed wszystkim złym co na tym świecie jest możliwe, to sa ogromne pieniądze- jaka masz pewność że w szczepionce jest to o czym zpaewniają? że nie ma w niej czegoś co dziecku szkodzi skoro ni ema wieloletnich badań cyz nie wywołują powaznych skutków. ja po prostu się wacham...i nie wiem

iwonnka czemu uważasz że nie wiem o czym pisze? pryztaczasz jeden artykuł, dobrze ty się nim sugerowałaś przy podejmowaniu decyzji  nie oceniam nie neguje a ja sugeruję się czym innym i zapewniam Cię że nie jest to oparte na 1 artykule z sieci.

a jakie to są te szczepionki skojarzone i czym się różnią od normalnych proponowanych przez NFZ ? jeszcze o tym zbyt dużo nie czytałam więc jestem zielona szczewrze powiem...