"antygenów w DTPw jest około 3tys. a reszta w polio,Hib,wzwB,rota i pneumokoki."

Rzecz w tym, że nie musisz szczepić przeciw wszystkich chorobom na raz. Każda pojedyncza szczepionka ma mniej antygenów niż skojarzona, czyli mniej obciąża organizm. Nie wiem ile ma DTPa, ale skoro wchodzi w skład szczepionki skojarzonej to nie może mieć więcej niż ona.

Napisałam "Nie widzę w tym tekście INNEJ przewagi...", a nie że nie widzę różnicy. Innej niż użycie składnika DTPa zamiast DTPw.

"a to ze szczepionki skojarzone bardziej obciazaja uklad odp. to nie jest wprowadzenie w błąd?"

Bardziej niż co?

bardziej niz zwykłe,nie skojarzone...
ja rozumiem nie szczepisz,ale znasz różnice miedzy szczepionka skojarzona czyli 5,6w1 a zwykłą? bo śmiem wątpić...

Skąd Ci przyszło do głowy, że nie szczepię?

Zwykłą? :D To o czym my w ogóle rozmawiamy...

No to i ja sie moze wypowiem. Otoz szczepionki to samo dobro. Szczegolnie jest to prawda, bo tak twierdza firmy farmaceutyczne, ktore je produkuja, a jak wiadomo mozna im zaufac, bo przeciez one chca po prostu zarobic. Wiec szczepionki sa wspolczesnym cudem i zwyciestwem nauki nad chorobami. Z drugiej strony mamy walniete mamuski panikary, ktore rozprzestrzeniaja chora panike na roznych forach. Glupie sa i sie na niczym nie znaja... Przeciez rtec, aluminium wszczepiane juz noworodkom to swietny sposob na eliminacje co slabszych jednostek. Jedna przezyje zdrowa, druga wyjdzie z tego tylko z ADHD lub padaczka a inna umrze. Prawo natury... wspierane nauka. Gdy lekarz powie, ze szczepionka jest bezpieczna to warto sie zapytac czy poswiadczy to rowniez na pismie. Nie sadze, zeby taki sie znalazl... ale takowej potrzeby nie ma. W koncu to sa bogowie w bialych fartuchach... im mozna zaufac i zawierzyc na slowo...

Aha... zapomnialam dodac... pisze to jako ta walnieta nieszczepiaca... wiec co ja tam moge wiedziec czy powiedziec... ;P

A tak odpowiadajac 100% tylko i wylacznie na pytanie, to GDYBYM szczepila... szczepilabym szczepionkami pojedynczymi.

i otoz to,niech kazda szczepi czym chce,jak chce,kiedy chce itd

@aczkolwiek gdzies czytałam twoje wyp.(jeszcze w ciąży) i z tekstu wywnioskowałam ze z pewnoscia nie bedziesz szczepic.
ale jesli jest inaczej.to chyle głowe za poprzednie stwierdzenie

Ja szczepiłam refundowanymi , dla przeciwniczek szczepień to pytanie nie brzmiało szczepić czy nie , tak dla przypomnienia bo widzę , że troche zboczyłyscie z tematu :)
Mnie najbardziej przeraziła cena , niestety , a miałam w tym czasie inne wydatki , no i jak zaczniesz szczepić skojarzonymi , to nie można przestać ich używać .

ps. dla lamandragory , naprawde wierzysz , że każdy lekarz na świecie chce Cię zabić i Twoja rodzinę , przepisując jakikolwiek lek ? Jak będziesz mocno chora , albo Twoje dziecko , to odmówisz leczenia , bo firmy farmaceutyczne zmówiły sie przeciwko Tobie?