« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badzia2013
badzia2013

2014-05-15 11:40

|

edyt. 2014-05-15 11:41

|

Rozwój dziecka

szelki do nauki chodzenia, jaką macie opinie?

Próbujemy, ale jakoś kiepsko nam to idzie... Dużo lepiej za rączki jak go trzymam, ale kręgosłup mój już ledwo żyje i myślałam że będzie lepiej z tymi szelkami.

Mały się trochę denerwuje, za bardzo nie wie co zrobić z rączkami, a nawet raz się bujnął i mi wypadł z tych szelek. Jak jest lub było u was? Czy to jest praktyczne? Kiedyś takich rzeczy nie było i też się jakoś żyło :D

Jesteście za czy przeciw takim wynalazkom?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Widziałam szelki nie raz w akcji - rodzice pochyleni identycznie jakby trzymali za rączki. Zbędny wydatek.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

Ja mam takie, bo koleżanka mi oddała swoje. Wcześniej widziałam jak moja siostra praktykowała z synkiem identyczne. Dla mnie tak samo jak dla Izaboo- zbędny wydatek. Poza tym dziecko jak będzie chciało to samo stanie, dla mnie jest głupotą sadzanie dziecka w chodziki czy tego typu szelki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

Weź to wywal! Sąsiadka prowadzała synka na tych szelkach i wiesz jaki efekt? A no taki, że maluch ma trzy lata a chodzi jak roczne dziecko z rączkami do przodu! Dzieci dwuletni na podwórku chodzą i biegają dużo lepiej niż on! 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aamalutka
moj dzidzis pozno zaczal chodzic,gdy mial 14 mcy. szelki nam sie bardzo przydaly bo mnie strasznie kregoslup bolal od oprowadzania dziecka co prawda zakladalam mu tylko jak wychodzilismy na dwor z poczatku troche przytrzymywalam go za reke a pozniej poczul sie bezpiecznie i sam smigal. w domu niestety sama pochylona i oprowadzanie. Moj synus jak zaczal chodzic to tylko i wylacznie pierwszego dnia mu bylo ciezko no i mi a pozniej dalam sobie na luz i nic sie nie poobijal. nie wiem jak bym sobie bez szelek poradzila co prawda trzymasz te szelki w pozycji lekko pochylonej ale to lepsze niz samemu schylanie sie do malucha. Chodzik odradzam!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badzia2013

9 zł to mały wydatek tak więc nie będzie mi nawet szkoda tego wywalać :) myślałam że będzie lepiej, ale stało się odwrotnie. No ale u dzieci się nie trafi, albo podpasuje albo nie :) tak samo jak u nas z matą edukacyjną, niewypał totalny bo dookoła jest tyle fajniejszych rzeczy do oglądania :P

Twój komentarz