Cenzura... chyba nadal istnieje.

Moim zdaniem dosc dziwny temat. I nic niema w internecie do pomocy.. a zdania jednego napisac nie wystarczy. Eh jestem bezsilna juz

No Katiuszka dobrze gada, pewnie że cenzura.... np w powiesciach pozytywistycznych które były cenzurowane i nie można było poruszać wprost kwestii narodowych, pisarze uzywali metaforycznych słów albo wymyslali metafory które dla Polaków mogły być zrozumiałe (typu "nadeszła burza z północy"- czyli atak, zaborca z północy). Współczesnie tak naprawde tez nie mamy swobody wypowiedzi, bo nie możemy obrazic prezydenta czy tam jakiegos posła, bo to jest zaraz karalne wg prawa. Nie można też np publicznie plotkowac i kogos obrażac nawet sasiada, bo można zostac oskarżonym o zniesławienie. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam temat, ale jeśli nie wiesz co pisać to zawsze to będzie cos a nie nic, może profesor doceni pomysł

No odpowiedz sobie na pytanie dlaczego nie mozesz wszystkiego robic co bys chciala? Dlaczego nie mozesz powiedziec wszystkiego co bys chciala? :) temat jak temat.