« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandi94
sandi94

2014-11-16 08:46

|

Pozostałe

szpitalne jedzenie

własnie jem sniadanie i tak mnie naszło... Jakie było jedzenie w szpitalu w ktorym rodziłyscie ??
Ja az sie zdziwilam bo u mnie jest bardzo dobre a porcje sa tak duze ze połowe zjem i jestem najedzona a ja wcale mało nie jem ;p

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

Jedzenie było dobre i dużo :) Na śniadanie bułeczki, wędlina, masełko, wszytsko pakowane osobno, do tego kawka, herbatka co pani życzy:) obiad też dobry, dwudaniowy :) deser byl i byłam strasznieee zadowolona :)
byłam w innym szpitalu niedawno i też było dużo i dobre :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

U mnie raczej ok a duzo to tylko obiadu bylo. Sniadanie i kolacja to musialam swoje maslo miec oczywiscie. A co juz rodzisz czy urodzilas?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandi94

urodziłam w poniedziałek

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek

urodziłam w poniedziałek
O to gratuluje :-) to jeszcze w szpitalu jestes?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407

Jedzenie było dobre i mi wystarczało

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

U mnie jedzenie było dobre, ale mało :) Do tego kolacja była o 16 i do 8 rano nic więcej nie dostawało się do jedzenia, więc rodzice i mąż dowozili mi kanapki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Dla mnie jedzenie bylo tez dobre wbrew temu co wszyscy narzekaja. Chox porcje jak dla bobasa. mi nie wystarczaly. Na szczescie maz i tesciowa robili mi dodatkowo zakupy i przywozili obiadki do ktorych bylam przyzwyczajona. Ale szpitalne jedzenie smakowalo mi ;) podobne do tego ze szkolnej stolowko gdzie wiele lat jadlam obiady.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandi94

u mnie tez kolacja jest okolo 16 i do 8 nic nie ma, ale ze jest tego sporo to polowe zjem a polowe zostawiam na pozniej

Jestesmy jeszcze w szpitalu bo Alicja ma infekcje i ma kroplowki do jutra.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jusia15699

Śniadanie kolacja luz ale obiady blleee w ogóle och nie jadlam