Pierwsza wizyta za mna.

Wszystko ok, jestem w 10 tc 2 dni:D

Mój Pawel byl ze mna na USG widzielismy naszego dzidziusia,jestem pod wrazeniem,ciagle widze ta mala istotke. Pierw sie poplakalam ze szczescia a pozniej zaczelam sie smiac a maluszek zaczal normalnie skakac.hihi piekny widok.

Oczywiscie nie mamy zdjecia maluszka bo jak to z moim szczesciem bywa oczywiscie  lekarz nie mógl nam wydrukowac zdjecia naszego maluszka.

Lekarz nie byl polakiem ,ale skonczyl szkole w Polsce.Zabawnie mówil po polsku.

No nic za 2 tyg powrót do Polski i kolejna wizyta i mam nadzieje juz wszystkie badania.

jestem szczesliwa:D