Ja miałam już tak 2 lub 3 razy ale jak powiedziałam o tym lekarzowi 3 sierpnia na wizycie to mówił że tak się dziecko układa i że trzeba odpocząć i nie przemęczać się jak nie ma plamienia, krwawienia to nic takiego się nie dzieje a jak coś to zadzwonić i umówić wizytę wcześniej.

no właśnie też wspomniałam o tym lekarzowi ostatnio że czasem się tak dzieje,ale się zbytnio nie przejął, powiedział że teraz to kilka -kilkanaście razy dziennie może sięzdarzyć. Ale ja jestem panikara z natury i się przejmuję . Już niechce zaś do niego dzwonić bo pomyśli że jakaś nienormalna jestem :(

Ja tak mialam przez kilka tygodni, urodzilam w 38. Asmag Forte polecam.

Ja wczesniej jak wspomnialam o tym to kazal mi magnez brac a teraz sam pytal czy brzuch twardnieje. Ale tylko po dlugim spacerze. Wczoraj np juz z kosciola nie mialam sily dojsc. Smialam sie do mojego ze zaraz zamiast syna ja pojade w wozku. To mnie zjebal jeszcze ze moglam w domu siedziec ale chcialam isc bo msza za tescia byla.

Iza ja to się zaczynam bać z domu wychodzić ,bo też szłam ostatnio na cmentarz po mszy i nie miałam siły dojść :( czuje się jak inwalidka :/

Ojej, wiem coś o tym czuciu się jak inwalida. Ja brałam nospę, scopolan i magnez w kosmicznej ilości od 6tego mc ciąży. Jak tylko rano wstałam od razu brałam leki, nie czekałam aż brzuch sam zacznie twardnieć. Czasami jak mieliśmy gdzieś wyjść z domu, zebrałam się, umalowałam, to siadałam w korytarzu z torebką pod pachą i się zastanawiałam iść czy nie iść (bo jeszcze miałam do pokonania schody) i przeważnie tak było, że ze łzami w oczach i tą torebką pod pachą padałam na łóżko, bo nie miałam sił nigdzie się ruszać, tak mnie wszystko bolało..

boszka jak ja ci zazdroszczę że masz to już za sobą :) mam dokładnie tak jak to opisałaś :) wczoraj wyszłam z domu na 45 min ( w tym czasie dwa razy szukalam ubikacji bo tak mi się siku chciało) a do domu wróciłam zmęczona jak po maratonie :(