Tzw ulewania nie miałam .A z częstym oddawaniem moczu dopiero sie pożegnałam jak urodziłam.Trwało to od około 10 tc do 40 tc

w ogóle mi sie kwasem nie odbijało. w pierwszej ciazy czesto siusialam do konca, teraz dopiero powoli zaczyna sie czestsze odwiedzanie toalety a jestem w 10 tygodniu.

Nie, nie odbijalo mi sie zadnym kwasem,ale za to toaleta byla moim najczesciej odwiedzanym pokojem w domu ,;-)) Nawet w nocy budzilam sie, bo sie siusiu chcialo co bylo meczäce, ale dla ten malenkiej istotki warto bylo przez to przejsc ,;-))

Z sikaniem niestety jest tak, że im większy dzidziuś, tym nacisk na pęcherz większy i częstsze wizyty w toalecie. A to bekanie to jakby zgaga, migdały pomagają.

Oj tak... miałam koszmarną zgagę przez całą ciążę a do toalety chodziłam średnio co 15 minut. W nocy czasami po 15 razy wstawałam na sikanie.. do tego w ostatnim trymestrze miałam okropne bóle stawów i każde wyjście do toalety kosztowało mnie sporo trudu. Pocieszę Cię, że ciąża na prawdę szybko mija i zaraz po porodzie te dolegliwości mijają. Ja miałam tego pecha że drugą powłowę ciąży przechodziłam wiosna, lato w najgorsze upały więc dodatkowo cierpiałam o było mi koszmarnie gorąco a Ty w połowie wiosny będziesz już po wszystkim.

chyba wiem o czym mówisz,zdarzyło mi się tak parę razy jak zjadłam obfity posiłek i zaraz po nim zamiast odpocząć pojechałam do pracy(fizycznej-sprzątanie);) dobra rada-nie przejadaj się,zjadaj mniejsze porcje za to częściej i po każdym posiłku znajdz chociaż 20 min. na odpoczynek,tylko nie w leżącej pozycji;) ponadto na zgagę u mnie świetnie działa kefir jakby coś;) a co do siusiania, to im ciąża 'starsza' to tym częściej gonię siusiać, teraz w nocy min. dwa razy muszę wstać;) ale czego się nie robi dla własnego dzidziusia;)

U mnie takie odbijanie kwasem pojawialo sie w tych tyg kiedy zdarzalo mi sie wymiotowac,albo mi sie odbilo cofnelo i bylo ok, albo lecialam wymiotowac. Skonczylo się z koncem 13tc. Czeste siusianie meczy mnie od poczatku, najgorzej jak wyjde gdzies z domu, to zaraz zaczyna mi sie chciec :P

Ulewania nie miałam i nie mam do tej pory.:) A siusiałam 2 x w nocy :) A w ciągu dnia tak co 1,5h :) Już ustało.:) Bo macica podniosła się do góry:) U Ciebie też niedługo to się skończy:)

Mialam takie odbijanie, cholernie przy tym w gardle szczypalo i okropna zgaga przy tym, mi pomagalo zimne mleko(popijanie sobie).Siusianie jak juz wyzej dziewczyny pisaly, im wiekszy bobas tym czesciej kibelek sie odwiedza :-)