Od 3 roku życia ale dla dzieci z rodziny na sali zabaw :)

Młodszy trzecie urodzinki obchodził na sali zabaw z kolegami i koleżankami z przedszkola. Starszy syn jako czterolatek, poszedł rok później do przedszkola.

Pierwszy raz jak miał pięć lat, opisywałam w moim pytaniu więc pewnie czytałaś. W muzeum była sala, jedzenie sami przygotowaliśmy a animatorka pokazywała im muzeum i organizowała zabawy. Jak mail 3 lata zorganizowaliśmy dużego grilla w ogrodzie u teściów i tez był animator ale to dlatego ze to kolega z liceum mojego B. robił różne zabawy, głównie z takim wielkim kołem z materiału. Ale tam była tylko rodzina. Nie pamiętam co robiliśmy jak miał 4.

Corcia miała 4 latka na sali zabaw dla 5 dzieci z rodziny. Było wspaniale.na wszystko wydaliśmy 350 zł (napoje dla gości, plastiki, korzystanie cały dzień z hali zabaw) jedzenie tort musieliśmy mieć swoje. Ale w tym roku raczej tego nie powtórzymy. A już napewno nie z grupą przedszkolna. Nie jestem za zapraszaniem tylko części dzieci, a grupa liczy 25 osób. Teraz finanse nam nie pozwalają na to.

4 urodziny miał wyprawiane w sali zabaw z dziećmi z przedszkola. Wcześniej 3 miał na sali zabaw rózwnież ale z dziećmi z rodziny i dziećmi najbliższych znajomych. Teraz juz sam wie kogo chce zaprosić a kogo nie i szanuje to.