Blog: versace

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
versace
versace

hey kochani ;*

 

Mam kilka powodów do radości ;) choć ostatnio u mnie była nie ciekawa sytuacja... mega kłotnie z moim... ale doszliśmy do porozumienia.. choć byłam pewna, że nie ma już dla nas szans... jednak jest ok.. poki co ;) ale szcześliwa jestem ponieważ, nie długo kończę 3 m-c :) jak ten czas szybko leci...cieszę się bo ryzyko poronienia spada... :) druga sprawa to być może od środy bd już odpoczywać w domku.... trochę boję się, że to niezbyt dobra decyzja, bo należe do osób które nie lubią siedzieć w domu... ale nie mam innego wyjścia... potrzebuje pieniędzy... a pracują nadal przez pośrednika... mogę liczyć na nie przedłużenie umowy.. i zostanie bez pieniedzy... kolejna sprawa to w sobotę były moje urodzinki... jestem mega zadowolona.. z uzbieranych pieniążków nakupowałam sobie ubrań... każda z nas praktycznie lubi zakupy ;)) noi ostatnia sprawa... widać malutki brzuszek już u mnie :D co go przecież nie mogłam się doczekać ;)

pozdrawiam ;*

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia91

Widać widać ; Drośnie Kruszynka mała : ) 
Pozdrawiam ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewmbo

Witam:) ja niedawno zaczęłam 4 miesiąc i także bardzo się cieszyłam z tego powodu. Również cały czas czekam na pojawienie się brzusia i patzrąc na zdjęcie jest taki sam jak Twój :) Jak samopoczucie?

U mnie juz połowa 7-mego :) zobaczysz chwila moment i bedziesz juz brzuchaczem ;) Miałam podobny brzusio w Twoim tygodniu :) potem wystrzelił jak szalony , i nie chce przestać rosnąć :D Pozdrowionka :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tristedame

Jaki fajny brzusio:DDD pozdrawiam:*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewmbo

Ja od samego początku ciąży miałam silną awersję do jedzenia, nie mogłam przełknąć praktycznie nic poza owocami i warzywami. Waga pi spadła i teraz pomimo 16 tc jeszcze nic nie przytyłam. Również czułam się bardzo senna i zmęczona, pomagało mi wtedy wyjście na powietrze i spacerek:) Teraz moje samopoczucie już się polepszyło chociaż nadal niemogę patrzeć na mięsko. Dobrze,że nie wymiotujesz. Mnie zdarzyło się to tylko z 6 razy ale męczy..Współczuję dziewczynom, które mają naprawdę silne i długie mdłości i wymioty.