Zalezy gdzie ta impreza sie odbywa. Jesli w jakims klubie to ja bym sobie darowała ze wzgledu na hałas i tłok pewnie. Za to jesli bedzie możliwosc posiedziec sobie przy stole i przy nie az tak głosnej muzyce to na bym sie moze wybrała na troche:) Zalezy czy czujesz sie na siłach i masz ochote :)

Ja bym sobie podarowala albo poszla na godzinkę, dwie. Ja tez bylam na 18stce w ciąży na chwilke.

Ja byłam w 38 tc na weselu (3 dni) 100 km od miejsca zamieszkania. Ale liczyłam się z tym, że może być awaria i zacznę rodzić dlatego wzięłam ze sobą spakowaną torbę i miałam obcykane porodówki w pobliżu imprezy. Koniec końców tylko obniżył mi się brzuszek a urodziłam po 40 tc. Dlatego wszystko zależy od Ciebie. Czy zależy Ci na tej uroczystości i czy czujesz się na siłach.

Nie jechałabym.

Ja bylam na 18nasce , to byl 38tc. Nie zaluje, bawilam sie swietnie mimo iz nic nie pilam ;) a dwa dni poznij urodzilam ..

ja bym sobie odpuściła :) Jak nie czujesz się na siłach to chyba zrozumieją :) pozdro

Też bym darowała