ja mam termin na 5 wrzesnia, powiem szczerze ze meczarnie przechodze. Wiecznie mi goräco, duszno doslownie masakra. Wolalabym urodzic cos koniec marca poczätek czerwca... mysle ze to bylby najlepszy czas, ale starajäc sie o dzidzie zbytnio nie mysli sie o tym ,;-))

Planuje dzieciaczki rok po roku jak dobrze pöjdzie,wiec drugie pewnie tak samo urodzi sie pod koniec roku,wiec cale kolejne lato znowu zapewne bede ledwo dychac.

Mam termin na Wigilię, mam nadzieję, że na Sylwestra będę z moim maluszkiem w domku:) A znoszę dobrze ciążę:)

Rodziłam 19listopada i jestem bardzo zadowolona, miałam czas po porodzie na dojście w spokoju, do siebie, a latem miałam już na tyle duże dziecko, ze jeździliśmy to tu to tam.
Jeśli będę jeszcze miała dziecko to chciałabym znowu rodzic jesienią,ewentualnie wczesna zima.

Dwoje pierwszych dzieci urodziłam latem w czerwcu, a ten trzeci urodził się w grudniu - 17:) Ja się cieszę, bo najmniejszy jest z mojego miesiąca... Chociaż jeśli mam podsumować ciąże to chyba lepiej się chodzi latem, bo zimą było mi strasznie ciężko chodzić po śniegu z tym wielkim brzuchem, do tego te wielkie kurtki, swetry itp... Latem kilka dni po porodzie już spacerowałam z małym, a zimą bałam się wychodzić z takim noworodkiem, żeby go gdzieś nie przewiało i w sumie pierwsze miesiące w większości przesiedzieliśmy w domu....

ja urodzilam w pazdzierniku i jak dla mnie super. nie bylo jeszcze zimno i maly jak zaczal interesowac sie wszystkim robila sie wiosna i mozna bylo wiecej czasu spedzac na zewnatrz. mysle ze jak bedziemy planowac drugie dziecko to tez raczej bysmy chcieli w takim okresie, ale bedzie co bedzie:)

Rodziłam pod koniec grudnia (w święta) i generalnie nie narzekam na ten termin. Ale drugi raz chciałabym rodzić w innym terminie, chociażby po to żeby mieć porównanie. I te ciuchy w zimie... buty ciężko włożyć, kurtkę dopiąć... Ale z drugiej strony chyba lepsze to niż ganiać z brzuchem w upał...

ja dominike urodzilam 16 maja pogoda byla super nie za cieplo nie za zimno wrecz idealnie najgorsze dni chodzilam w ciazy zima co tez mialo swoje plusy bo sie nie meczylam z ciuchami problemu nie bylo :)

Ja mojego syna urodzilam pod koniec czerwca i bylo super,po 3 dniach smigalismy wozkiem az milo.Teraz urodze pod koniec grudnia i nie wiem co to bedzie.Nie chce kupowac wielkich kurtek i swetrow,moze sie uda bez tego.