Mi wykrył w 3 tygodniu ale nie było potwierdzenia na 100% bo jeszcze nie było widać akcji serca. Po dwóch tygodniach dopiero potwierdził.

Może w 3 tygodniu od zapłodnienia, czyli w 5 tygodniu od OM ?
Ale żeby L4 ? :D

Też obstawiałabym że 3 tyg od zapłodnienia czyli ok 5 tyg od pierwszego dnia ostatniej miesiączki...
Ja miałam ciążę rozpoznaną i w badaniu i na usg w 4 tyg i 6 dni od miesiączki czyli ok 3 tyg od zapłodnienia.

A co do tej babki to jeśli dopiero rozpoczęła pracę i ma umowę na okres próbny i od razu poszła na l4 to jedyne co można zrobić to przedłużyć umowę do dnia porodu i kopnąć ją w dupę...
A potem wszyscy się dziwią dlaczego kobiet nie chcą zatrudniać... Wnerwia mnie to...

jasne.... może liczyła ten tydzień ciąży jakos inaczej od dnia owulacji???? zreszta lekarz ci wystawi co chcesz jak mu dasz łapówke

Dostałam potwierdzenie w 4 tyg.

U mnie stwierdził w 3 t.c.
Miałam robione testy siuskowe + betę, i USG, czy jest pęcherzyk.

U mnie lekarz stwierdził ciążę w 5tc, mi na teście pokazały się 2 kreski w 4 tc. Uważam, że 4-5 tc. Chociaż nasi znajomi chwalili się już 3 tc :)