Byłam w ciąży w wieku 37 lat, teraz synek ma już 2 lata. Ciąze przeszlam super, czułam się jakbym mila góry przenosić, poza końcówką- ale wiadomo to normalane ;)
Z dolegliwości to na początku brałam duphaston, a pod konec szyjka mi sie skracała, alr to tez wszystko jest normalne i wystepuje także u młodszych.

Ja nie,ale moja mama była w ciąży w wieku 34 lat (2 lata wcześniej urodziła mojego brata), ciążę znosiła super, jedynie dużo przytyła,ale to chyba dlatego,że po drugiej ciąży jeszcze nie wróciła do siebie w momencie gdy zaszła w trzecią ,nieco puchły jej stopy, w 9 miesiącu wytapetowała sama cały przedpokój.

Bracia w tej chwili mają 7 i 9 lat :) są zdrowi :)

34 lata :)
Druga ciaza, synek ma 14mcy. Pierwsza ciaze przeszłam dobrze ta zas nie za bardzo. Mecza mnie dolegliowsci ciążowe typu mdlosci, wymioty i mega zmeczenie :) Jeśli będę upierdliwa to nie ja to moje hormony ;))

Moja mama urodziła mnie mając 39 lat :) Ciążę znosiła koszmarnie, najgorsze były wymioty, które nie odpuściły do momentu porodu. Skończyło się cesarką, ale to tylko dlatego, że poprzednia siostra również urodziła po przez cesarkę, a w tamtych latach było jak było. Jedna ciąża z cesarką = każda kolejna to cesarka. Dużo też płakała, nie radziła sobie z hormonami, no i ja jestem chyba przez to taka płaczliwa :)

moja kolezanka w ciaze zaszla jak miala 39 a urodzila juz jako 40stka :) ciaze znosila dobrze ,jedyne co ja meczylo to opuchniete rece i nogi.teraz ma juz prawie 3 letnia dziewuszke

27 lat jak urodzę :)

Koleżanka urodziła w wieku 34 lat, całą ciąże przeszła bez żadnych komplikacji i pracowała do 8 miesiąca (praca biurowa). W czerwcu jej synek będzie miał rok :)

Pierwsze dziecko urodziłam mając 22 lata, teraz na dniach rodze kolejne majac lat 27, a czuje sie jak bym miała co najmniej 80 :)

ja mam 35 lat :) czuję się świetnie, nadal pracuję, zero dolegliwości