Jak synek mojej przyjaciółki poszedl do żlobka to szczepili za darmo.

a czy warto szczepic ja starsza szczepim jak miala roczek potem druga dawka w wikeu 5 lat ale placilam 100 zl

Ja zaszczepiłam syna i siebie. Siebie dwoma dawkami, a starszego synka jedną, z tym, że syn chodził wtedy do przedszkola, miał 5 lat. Za szczepionkę płaciłam...

Lepiej zaszczepić niż pozwolić dziecku zachorować. Słyszałam o czymś takim jak świadome narażanie dzieci zdrowych na kontakt z tymi, które ospą są zarażone w myśl zasady "lepiej wcześniej niż później" Jak dla mnie debilizm do potęgi entej, bo wg mnie "lepiej w ogóle"

moja starsza ma 6 i pol roku chodzi do zerowki..narazie ospy jeszcze nie bylo no ale byla szczepiona,i lekarka powiedziala ze jest male prawdopodobienstwo ze za choruje

Dokładnie

Moja będzie szczepiona teraz na 15 miesięcy 1 dawką. U nas jest bezpłatna, czy dziecko chodzi do żłobka czy nie

Niektore choroby jak rózyczka czy świnka lepiej przechorowac za dziecka , moj tata zaraził sie ospa odemnie w wieku 40 lat , w szpitalu prze to wyladował , tak źle to przechodził ... brat znowu przechodzil swinke w wieku kilkunastu lat , teraz jest bezpłodny :/

Zgadza się. Ja sama na żadną nigdy chora nie byłam... i dlatego też zaszczepiłam się na ospę. Dzieci teraz na odrę, świnkę, różyczkę są szczepione więc ryzyko zachorowania mniejsze jest.

Moja koleżanka szczepiła dziecko na ospę (dwie dawki ok 200 zł za jedną)i mimo tego ospa niedawno była.Podobno nie daje to 100 procentowej pewności ale powoduje,że łagodniej dziecko ją wtedy przejdzie.